
Pierwszą ucztą, którą opisał
słynny kronikarz Gall Anonim, była uczta z okazji postrzyżyn
Siemowita, syna Piasta. Podano na niej pięknie utuczonego prosiaka,
którego popijano dobrze sfermentowanym piwem. Kolejną, znaną
wówczas na terenie Europy, biesiadę, zorganizował na cześć
cesarza Ottona III Bolesław Chrobry. Stoły uginały się pod
ciężarem piw, miodów i mięsa. Co jedzono poza salonami?

Kuchnia staropolska słynęła z
bogatej różnorodności potraw rybnych. Wszelkim rybnym i drobiowym
daniom nadawano winnego smaku poprzez dodawanie naturalnych kwasów,
kwaśnych owoców oraz zakwaszanie piwnym bądź winnym octem.
Słodzono za pomocą powideł, soków owocowych oraz miodu. Nie
sposób nie wspomnieć o tradycji warzenia piwa, znanej od początku
istnienia państwa polskiego. Niemcy nazywali Bolesława Chrobrego
Trink-bier, ponieważ był entuzjastą tego trunku. W czasach
pierwszych Piastów miało ono zielonkawy kolor. Najpopularniejsze
piwo, uwielbiane m. in. przez papieża Klemensa VIII, rozlewane było
w Warce.
Wskutek rozbiorów
wykształciły się specjały regionalne. Trudno mówić o jednolitej
polskiej kuchni. Inaczej smakują przysmaki poznańskie, inaczej
śląskie, a jeszcze inaczej potrawy z regionu byłej Galicji. Na
Śląsku popularne są kluski z roladą i „modrą” kapustą, w
Warszawie natomiast flaki. Na koniec kilka charakterystycznych dań
serwowanych na terenie całego kraju:
- Kapuśniak – zupa z poszatkowanej kiszonej kapusty i warzyw, gotowana na wywarze z wędzonego boczku.
- Makowiec – ciasto zawijane z makiem.
- Kaszanka – wędlina z kaszy, krwi oraz podrobów.
- Mizeria – zielony ogórek w słodko – kwaśnym jogurcie.
0 komentarze: