tag:blogger.com,1999:blog-65309597120300000092024-03-05T10:22:43.860-11:00 Eco-Vital: Rewolucje na talerzu EcoVitalRewolucjeNaTalerzuhttp://www.blogger.com/profile/09982012055682386627noreply@blogger.comBlogger58125tag:blogger.com,1999:blog-6530959712030000009.post-45150790882886233362014-01-14T03:31:00.001-11:002014-01-14T03:31:47.288-11:00Kulig i karnawałowe najazdy<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKhyPChKHgsaqhzHs010cbxD4BJwK_r0SYxkW539GjI9upxXTiERKvzob-kmxsUnz8SXghElpe4cr5ZfyZKTU69_-TxQp_RVedMtqdNVe10pa84Rhv5aVPZgi0qaz11BNgWPvzJSZ_IeEv/s1600/1.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img alt="Eco Vital przedstawiciel handlowy" border="0" height="212" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKhyPChKHgsaqhzHs010cbxD4BJwK_r0SYxkW539GjI9upxXTiERKvzob-kmxsUnz8SXghElpe4cr5ZfyZKTU69_-TxQp_RVedMtqdNVe10pa84Rhv5aVPZgi0qaz11BNgWPvzJSZ_IeEv/s1600/1.jpg" title="Karnawał w Wenecji" width="320" /></a>„Kulig to zabawa
jeszcze od Popiela, ma za cel, by każdemu zalała gardziela.” -
tak w XVIII wieku pisano na łamach czasopisma redagowanego przez
biskupa Ignacego Krasickiego. Kilka dni temu rozpoczął się
karnawał – dziś czas wzmożonej zabawy i częstszych imprezowych
wypadów, niegdyś okres pijacko-kuligowych hulanek organizowanych
przez szlachtę. Mimo iż niektóre elementy tradycji zostały
zachowane do dzisiaj, nasz sposób świętowania nieco różni się
od wcześniej uprawianego.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Karnawał zawdzięcza
swoją nazwę łacińsko-włoskiemu określeniu „carnavale”, co
oznacza „rozstanie z mięsem”. Nawiązuje ona także do
rzymskiego stwierdzenia określającego bogato ozdobiony rydwan boga
Dionizosa, który pojawiał się najczęściej w trakcie powitania
wiosny. W średniowiecznej Polsce wystawiano karnawałowe uczty i
bale, podczas których na stołach królowały potrawy obfite w
tłuszcz i różnego rodzaju mięsa. Szlachtę wyśmiewano za
poszukiwanie kolejnych pretekstów do <a href="http://opracypopracy.blogspot.com/2014/01/wewnetrzni-wrogowie.html" target="_blank">wcielania w życie</a> swoich
zapędów. Najpopularniejsze, szczególnie wśród tych niższych
warstw, były kuligi, znane chociażby z sienkiewiczowskiego
„Potopu”. Nieszczęśnicy, którzy „dostąpili zaszczytu”
obcowania z najeźdźcami, byli zobowiązani ich ugościć i zapewnić
strawę tak długo, jak tylko w spiżarni zalegały jeszcze
jakiekolwiek zapasy. Po spustoszeniu domowych magazynów towarzystwo
siodłało konie i pędziło do kolejnego domu. Hulanki trwały od
święta Trzech Króli aż do Środy Popielcowej, najbardziej
intensywnie balowano natomiast od tłustego czwartku do zakończenia
karnawału. Tydzień przed Wielkim Postem, inaczej zwany „diabelskimi
dniami” wcale jednak nie upływał pod znakiem pączków. Zamiast
nich możni zajadali się flakami, kiełbasą i słoniną, popijając
wszystko litrami piwa lub wódki, nierzadko wypijanej z jednego
kielicha krążącego po całej sali. Dziś z całego „tłustego
tygodnia” został nam tylko czwartek. Skąd wziął się pączek na
polskim stole? </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9Fd4800OS-1XfCjjWlrvbn7FXjR9t22JtmMJ9d7kD4uP2g6dSdAib3N_QdsScvzwil91MV7HKDSFVg2lXins36G1fVZL9VlOzXo-oI4reoHnTaizOD8GWPXs5Yos1SDN9VJ4TLXXbzr_T/s1600/2.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Eco Vital praca" border="0" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9Fd4800OS-1XfCjjWlrvbn7FXjR9t22JtmMJ9d7kD4uP2g6dSdAib3N_QdsScvzwil91MV7HKDSFVg2lXins36G1fVZL9VlOzXo-oI4reoHnTaizOD8GWPXs5Yos1SDN9VJ4TLXXbzr_T/s1600/2.JPG" title="Baranina z czosnkiem - kiedyś główne danie w karnawale" width="320" /></a>Polscy <a href="http://zerosolizerotluszczu.blogspot.com/2013/11/sodkie-zagrozenie.html" target="_blank">cukiernicy</a> od XVII
wieku słynęli ze smacznych i wyjątkowych wypieków. Pączki stały
się naszym znakiem rozpoznawczym i były powszechnie dostępne.
Pieczono je wówczas z ciasta chlebowego, nadziewano słoniną i
smażono w głębokim smalcu. Rewolucja nastąpiła wraz z przybyciem
wybitnych francuskich kucharzy, którzy zmodyfikowali popularne
łakocie, nadając im dzisiejszego kształtu. Pączki stały się
pulchne, słodkie i rozciągliwe, w przeciwieństwie do swoich
poprzedników, które były tak twarde, że szlachcice nabijali sobie
nimi siniaki pod oczami. Francuskie tradycje nie dotarły jednak na
wszystkie stoły i wśród warstw chłopskich nadal ludzie zajadali
się ciastem w wersji ze słoniną. Uczty urozmaicały także
racuchy, bliny i „pampuchy”, czyli smażone na tłuszczu
drożdżowe placki. W bogatszych rejonach kraju jedzono również
gruszki smażone w cukrze oraz migdały serwowane jako dodatek do
różnego rodzaju słodkości. Rozmach towarzyszący ówczesnemu
świętowaniu trudno było później powtórzyć. Przybywający do
Rzeczypospolitej goście twierdzili, że Polakom bardziej zależy na
wystawności stołów niż na samym smaku potraw. Serwowano m. in.
bigos z kapustą, barszcz, cielęcinę oraz baraninę z czosnkiem.
Pomijając fakt, że potrawy składały się przede wszystkim z
mięsa, nigdy wcześniej w polskiej kuchni nie używano tak szerokiej
gamy przypraw. Pieprz, szafran, miód, cukier, imbir, goździki i
gałka muszkatołowa na stałe zagościły w naszych przepisach.
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEilRjeyJX0dnjIP3dvbzdsIKw73uicA7bvX0Skm7OMH5-puhdOrfS2a0I-EebpT8CmpdeLGli9FIFjoPoO_Vg4oQz00wOsGSiuHzf-h8ZGt8bHHLc6CHktSzsZ7eNsfbEshHUB0A6NCNTgq/s1600/3.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img alt="Eco Vital naczynia 3 generacji" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEilRjeyJX0dnjIP3dvbzdsIKw73uicA7bvX0Skm7OMH5-puhdOrfS2a0I-EebpT8CmpdeLGli9FIFjoPoO_Vg4oQz00wOsGSiuHzf-h8ZGt8bHHLc6CHktSzsZ7eNsfbEshHUB0A6NCNTgq/s1600/3.jpg" title="Pączki w karnawale przyjęły się z łatwością także wśród pracowników Eco-Vital" /></a></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Chęci do zabawy
szlachcie odmówić nie wolno. Uczestnicy całodziennych i
całonocnych libacji nie znali żadnych zahamowań. Przebrani za
Cyganów, Żydów czy też żebraków przemierzali wsie tańcząc i
głośno przy tym śpiewając. Gdy nieuchronnie zbliżała się Środa
Popielcowa, przywdziewano także szaty księdza i prawiono żartobliwe
kazania. Następnie zwoływano trybunał, który miał za zadanie
skazać śmierć na ścięcie mieczem. Ten symboliczny rytuał
kończył się wypuszczeniem czarnego kota, będącego uosobieniem
jej złej duszy. Tego dnia zabawy trwały do samego końca.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
EcoVitalRewolucjeNaTalerzuhttp://www.blogger.com/profile/09982012055682386627noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-6530959712030000009.post-57029521069512886972014-01-07T21:32:00.000-11:002014-01-09T02:58:00.350-11:00Krążki cebulowe - doskonała przekąska na karnawał<div class="moz-text-html" lang="x-central-euro">
</div>
<div dir="ltr">
<div style="text-align: justify;">
Karnawał to czas bali i maskarad.
Początek hucznych zabaw przypada na święto trzech króli i trwa aż
do środy popielcowej. Coraz bardziej popularne jest spędzanie
karnawału na różne sposoby. Możemy bawić się w stylu francuskim
tonąc w morzu konfetti lub po wenecku - wśród różnobarwnych
masek. Bardziej wymagającym polecamy brazylijską sambę oraz
chińską paradę smoków. W okresie tym warto przygotować spotkanie
dla znajomych, na którym królować będzie żywiołowa muzyka i
tańce. Furorę wśród zaproszonych gości zrobią przekąski
inspirowane kuchniami świata, wśród których nie powinno zabraknąć
tradycyjnych amerykańskich krążków cebulowych. Pamiętajmy, żeby
przygotowanie przystawek nie było zbyt pracochłonne. Nie chcemy
przecież, by zmęczenie wpłynęło negatywnie na nasze
samopoczucie, kiedy znajomi będą balować do białego rana.
</div>
<div style="text-align: justify;">
Proponowane krążki cebulowe są
bardzo proste w przygotowaniu. Obróbka termiczna to zaledwie kilka
minut, tak więc idealnie nadają się do podania na przyjęciu w
gronie znajomych. Warto dodać, iż smak cebuli jest praktycznie
niewyczuwalny. Można je podawać z sosem czosnkowym lub pomidorowym.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirh4dW6vRuW1DaQ_Cf2-kxV3m3jspDx3TgXhCNzGk6tx5rNLP4EfXsUSw2eO_cu41gFKsljw2Ga-t9L91P1t14F2EHMEwZtce_w7lxWgGI-HVrPACNPvlEUvuPKSaVQAXwy1q_NsY9jKCG/s1600/maxresdefault.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="eco vital praca" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirh4dW6vRuW1DaQ_Cf2-kxV3m3jspDx3TgXhCNzGk6tx5rNLP4EfXsUSw2eO_cu41gFKsljw2Ga-t9L91P1t14F2EHMEwZtce_w7lxWgGI-HVrPACNPvlEUvuPKSaVQAXwy1q_NsY9jKCG/s1600/maxresdefault.jpg" height="480" title="Krążki cebulowe to doskonała przekąska na karnawałowe przyjęcie" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Składniki:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
2 duże cebule białe</div>
<div style="text-align: justify;">
1 szklanka mąki pszennej</div>
<div style="text-align: justify;">
1 jajko</div>
<div style="text-align: justify;">
1/2 szklanki wody</div>
<div style="text-align: justify;">
1/2 szklanki mleka</div>
<div style="text-align: justify;">
1 szklanka bułki tartej</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
1 szklanka płatków kukurydzianych</div>
<div style="text-align: justify;">
sól, oregano, bazylia, pieprz</div>
<div style="text-align: justify;">
olej</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Sos:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
300 ml jogurtu naturalnego</div>
<div style="text-align: justify;">
2 łyżki stołowe majonezu</div>
<div style="text-align: justify;">
sól</div>
<div style="text-align: justify;">
1 ząbek czosnku</div>
<div style="text-align: justify;">
1 łyżeczka czosnku granulowanego</div>
<div style="text-align: justify;">
1 łyżka stołowa przegotowanej wody</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Przygotowanie:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Płatki kukurydziane wsypujemy do
woreczka i dokładnie rozgniatamy. Oregano i bazylię zalewamy
gorącą wodą, a następnie odsączamy. Cebule kroimy na krążki,
ok. 5-8 mm grubości. Do miski wlewamy wodę i mleko, wsypujemy mąkę
oraz wbijamy całe jajko. Mieszamy do momentu uzyskania jednolitej
konsystencji. Ciasto nie powinno być zbyt gęste. Do masy dodajemy
rozmoczone zioła oraz przyprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Przygotowane wcześniej, porozdzielane krążki cebuli zanurzamy w
cieście, a następnie odkładamy na metalowym ruszcie i czekamy, aż
nadmiar ciasta obcieknie. Na oddzielne talerze wysypujemy bułkę
tartą oraz rozkruszone płatki kukurydziane. Następnie część
krążków obtaczamy w bułce, a drugą część w płatkach. Olej
rozgrzewamy w rondlu <a href="http://www.eco-vital.pl/" target="_blank">Eco-Vital</a> do temp. 185°C. Smażymy cebulę przez
2-3 minuty do momentu zarumienienia na złoty kolor. Posługując się
łyżką cedzakową wyjmujemy krążki i osuszamy papierowym
ręcznikiem z nadmiaru tłuszczu.
</div>
<div style="text-align: justify;">
W celu przygotowania sosu przeciskamy
ząbek czosnku przez praskę i łączymy wszystkie składniki
dokładnie mieszając. Cebulowe krążki smakują doskonale zarówno zaraz po przygotowaniu jak i na zimno.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
EcoVitalRewolucjeNaTalerzuhttp://www.blogger.com/profile/09982012055682386627noreply@blogger.com20tag:blogger.com,1999:blog-6530959712030000009.post-72789353743224316982014-01-02T01:19:00.001-11:002014-01-09T02:58:15.843-11:00Ciasto francuskie własnej roboty<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Parafrazując znane słowa Benedykta Chmielowskiego, autora pierwszej polskiej encyklopedii, jakie jest ciasto francuskie każdy widzi. Musi się rozwarstwiać i być konieczni kruche. Uwielbiamy je na słodko, ale bez większych oporów zjemy klasyczne vol-au-vent, np. z kurczakiem. Powszechnie uważa się, że jego przygotowanie to niebywale kłopotliwa czynność. Jednak nie taki diabeł straszny jak go malują. Okazuje się, że największą przeszkodą jest czas jego przygotowania, który według niektórych przepisów zajmuje nawet 12 godzin! A jak wiadomo w dzisiejszych czasach to właśnie czasu najbardziej nam brakuje. Stąd tak często wybieramy gotowe rozwiązanie, prosto ze sklepowych chłodziarek. </span><br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Już przed wojną, w polskich książkach kucharskich, można było odnaleźć sposób na jego przygotowanie. W <a href="http://www.kucharz1935.republika.pl/" target="_blank">jednej z nich z 1935 r</a>. znajdziemy porady o tym co zrobić, aby ciasto nie "sklęsło" lub jaką temperaturę powinno mieć miejsce, w którym przygotujemy nasze ciasto. Musimy jednak pamiętać, że język (chociaż to czasy nie tak odległe naszym), w którym została napisana, może nam sprawić wiele zabawnych problemów. Mimo wszystko warto do niej zajrzeć i porównać dawne metody przygotowywania współczesnych nam potraw.</span></div>
<blockquote class="tr_bq" style="text-align: justify;">
<i>"Ciasto francuskie należy wsadzić w tak gorący piec jak drożdżowe, bo jeżeli piec za zimny, nie będzie się ciasto dzieliło w listki tylko sklęśnie. Wziąć 40 deka suchej mąki, 2 jaja, 40 deka masła, trochę wody. Masło wymyć w zimnej wodzie i zostawić je w niej. Wsypać 40 deka mąki na stolnicę, zrobić w pośrodku dołek, wbić jaja, kawałek moczonego masła, trochę wody, zagnieść ciasto, żeby było miernie tęgie i nie przylegało do wałka i niech leży, żeby się uleżało. Masło wypłukane z wody wycisnąć przez serwetę, ciasto rozpłaszczyć, masło na nie rozłożyć; złożyć brzegi ciasta do środka w kopertę i wałkować, skoro będzie cienkie na tylec noża, znowu je złożyć i powtarzać wałkowanie 4 razy, zostawiając zawsze przez 10 minut ciasto złożone. Ukrajać kawałek ciasta, potrzymać przed płomieniem; skoro uschnie a jest za grube, trzeba je jeszcze przewałkować, potem wyciskać podług potrzeby małe foremki lub dużą formę i upiec. Ciasto trzeba robić w bardzo chłodnem miejscu."</i></blockquote>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: xx-small;"><a href="http://www.kucharz1935.republika.pl/przekaski.html#155" target="_blank"> http://www.kucharz1935.republika.pl/przekaski.html#155</a></span></div>
<div style="text-align: right;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdgT-lJmgmidEHics1JZFqedFF7uvTtgvkh0sBDEUiCSzG_Ae0lt-1TqierpPqQ5i1DRjOPxu-v7nUOXFuiOpQeAfJBjCgMdoLcjYEhfCq2gan2ULgDXN1JnqbT_H9O3cgkLzT4zl7hZ96/s1600/ciasto+francuskie.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdgT-lJmgmidEHics1JZFqedFF7uvTtgvkh0sBDEUiCSzG_Ae0lt-1TqierpPqQ5i1DRjOPxu-v7nUOXFuiOpQeAfJBjCgMdoLcjYEhfCq2gan2ULgDXN1JnqbT_H9O3cgkLzT4zl7hZ96/s400/ciasto+francuskie.jpg" height="271" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>Składniki</b>:</span><br />
<ul>
<li><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">100 ml wody</span></li>
<li><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">200 g masła (miękkie)</span></li>
<li><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">50 g masła roztopionego w rondelku</span></li>
<li><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">200 g mąki pszennej jasnej</span></li>
<li><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">1/2 łyżeczka soli</span></li>
</ul>
<div>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>Przygotowanie:</b></span></div>
<div>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Do miski wsypujemy mąkę, wlewamy wodę i roztopione masło oraz dodajemy pół łyżeczki soli. Całość mieszamy. Tak przygotowane ciasto wykładamy na stolnicę oproszona mąką i wyrabiamy. Zbite ciasto, najlepiej spłaszczone, owijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na dwie godziny. Po upływie tego czasu ciasto wyciągamy i rozwałkowujemy formując w kwadrat. Na tak przygotowane ciasto układamy miękkie masło, które następnie owijamy ciastem. Owinięte ciastem miękkie masło rozwałkowujemy w taki sposób, aby długość była trzy razy większa niż szerokość ciasta. Następnie składamy na trzy części i </span><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">ponownie</span><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> </span><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">władamy do lodówki</span><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"> na dwie godziny. Zimne ciasto rozwałkowujemy w taki sam sposób, jak przed włożeniem do lodówki i złożone znowu wkładamy do lodówki. Taką czynność powtarzamy ponownie jeszcze cztery razy. Gdy ciasto "przeleżakuje" już wszystkie etapy wałkowania, będzie gotowe do pieczenia. Tak przygotowane ciasto możemy podzielić na różne części i włożyć do zamrażarki na później. </span></div>
</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
EcoVitalRewolucjeNaTalerzuhttp://www.blogger.com/profile/09982012055682386627noreply@blogger.com20tag:blogger.com,1999:blog-6530959712030000009.post-46542325785724233712013-12-29T22:11:00.002-11:002014-01-09T02:58:50.384-11:00Nie tak zdrowo jak się wydaje, czyli tajemnice norweskiej kuchni<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<b>Z przyjemnością przedstawiamy wywiad z naszą zaprzyjaźnioną bloggerką z Norwegii. Patrycja
udzieliła nam wyczerpujących i ciekawych informacji na temat
tamtejszej kuchni. Po więcej przepisów zapraszamy na jej bloga <a href="http://kawy-kawy-kawy.blogspot.com/" target="_blank">A gdyby tak...</a>, na którym z pewnością znajdziecie coś dla siebie. :)</b></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGhLV8R-uKrgPBwvPOtM9jxo8yDy5Rhbpa4nx1gQfC3CxvaH__4lR-G4oHLaGyeSVhlRlyHfYylv63J-_DRMsIiZbk_qjmdKqiLYJWpe0DOSj6230d8SwV9eMCjy81EohD8gDuytWiHbPk/s1600/1.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Eco Vital opinie" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGhLV8R-uKrgPBwvPOtM9jxo8yDy5Rhbpa4nx1gQfC3CxvaH__4lR-G4oHLaGyeSVhlRlyHfYylv63J-_DRMsIiZbk_qjmdKqiLYJWpe0DOSj6230d8SwV9eMCjy81EohD8gDuytWiHbPk/s320/1.jpg" height="156" title="Norweskie smaki przypadły do gustu pracownikom Eco-Vital" width="320" /></a></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<b>Kiedy po raz pierwszy zetknęłaś się
z kuchnią norweską?</b></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
Po raz pierwszy miałam do
czynienia z Norwegią "na własnej skórze" w 2005 roku.
Pamiętam swoją pierwszą, bardzo popularną i nieskomplikowaną
przekąskę - pølse i lompe, czyli parówkę w naleśniku z mąki
ziemniaczanej. Ponieważ nigdy nie przepadałam za mięsem ten
wynalazek nie przypadł mi do gustu, ale niestety nie mogłam odmówić
zjedzenia go do końca, przez grzeczność dla gospodarza domu. :) Pierwszym prawdziwie norweskim daniem było pieczone mięso z
renifera.<br />
<br />
<b>Czy miałaś okazję poznać jakieś potrawy przed
wyjazdem do Norwegii?</b></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
Potrawy niespecjalnie, ale produkty
owszem. Kiedy tata przyjeżdżał do domu po kilku tygodniach pobytu
w Norwegii zawsze przywoził nam coś dobrego - zazwyczaj ryby i
czekoladę. :) Pamiętam wielkie, mrożone łososie laks'y i ørret'y,
które były potem pieczone zawsze w ten sam sposób - z koperkiem i
sokiem cytrynowym. Było też mięso z łosia i wspomnianego
wcześniej renifera.<br />
<br />
<b>Dlaczego kuchnia norweska nie przypadła
ci zbytnio do gustu?</b></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
Nie jestem miłośniczką mięsa.
Tradycyjna kuchnia norweska obfituje w potrawy z wieprzowiny,
baraniny, jagnięciny, oczywiście obok ryb i owoców morza. W moim
menu przeważają warzywa, kasze, ryż i nabiał, trudno mi znaleźć
wspólny mianownik z norweską tradycją. Mam w niej swoje ulubione
potrawy, jednak są to głównie desery jak rømmegrøt czy risgrøt
- rodzaj owsianki ze śmietaną, mąką, masłem i mlekiem (można
również użyć ryżu) doprawiany cukrem i cynamonem. Tłuste,
słodkie i pożywne. :)<br />
<br />
<b>Dostrzegasz jakieś elementy podobne
pomiędzy tym, co jedzą na co dzień Norwegowie, a naszymi
potrawami?</b></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2XllZ8f3Xs9VnPv8imTF8sR0qfi3T7iXtb4NN16A6vd1XpNPG6nEls7hQa6LSSz7PjuxZ3U7GvdkogpPDladlINTATBNiPudOkYAPLj6AF3_Y4XbhWJ1BN-IETeozLWV60S5nehPW12m8/s1600/knekke.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img alt="Eco Vital przedstawiciel handlowy" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2XllZ8f3Xs9VnPv8imTF8sR0qfi3T7iXtb4NN16A6vd1XpNPG6nEls7hQa6LSSz7PjuxZ3U7GvdkogpPDladlINTATBNiPudOkYAPLj6AF3_Y4XbhWJ1BN-IETeozLWV60S5nehPW12m8/s1600/knekke.jpg" title="Ciemne pieczywo cieszy się zaufaniem wśród Norwegów" /></a><br />
Codzienna kuchnia norweska nie jest
tak bardzo zdrowa, jak może się wydawać po lekturze książek i
artykułów, nie jada się tu tylko ryb, krewetek i knekkebrød -
ciemnego, chrupkiego pieczywa. W tej tradycyjnej, podobnie jak u nas
jest dużo mięsa, ziemniaków i chleba. Jednak ostatnie
dziesięciolecia, w których fale imigrantów z różnych zakątków
świata osiedliły się w Norwegii sprawiły, że i kuchnia zaczęła
powoli się zmieniać pod wpływem obcych zwyczajów.<br />
Coraz
bardziej upodabnia się ona do zachodnich, kontynentalnych nawyków-
gotowe dania, coraz częściej je się poza domem i posiłki te
nierzadko wybierane z szerokiej oferty punktów typu "fast-food",
spora konsumpcja słodyczy (wydaje mi się, że nawet więcej niż w
Polsce)... Spożycie ryb i owoców morza jest zdecydowanie wyższe
niż u nas, częściowo wynika to z tradycji a z drugiej strony nie
są to produkty drogie- jak na norweskie warunki. Przeciętnemu
Kowalskiemu raczej nie po drodze z krewetkami na co dzień.<br />
Poza
tym w Norwegii często je się w systemie śniadanie - lunch - późna
obiadokolacja. To drugie często je się w miejscu pracy, wiele
zakładów pracy prowadzi "kantyny", w których w czasie
długiej przerwy śniadaniowe dostają posiłek w formie zimnego lub
ciepłego bufetu.<br />
Norwedzy wydają mi się przywiązani do swoich
własnych rytuałów i tradycji, jeśli chodzi o kuchnię, na
przykład do gotowania dań zgodnie z porami roku. Typową potrawą
jesienną na przykład jest får i kål- czyli baranina w kapuście,
którą w tym roku sama robiłam, pierwszy raz w życiu. Banalnie
prosta potrawa a domownicy byli zachwyceni.<br />
<br />
<b>Czy Norwegowie
lubią spędzać czas w kuchni czy też częściej jadają w
restauracjach?</b></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
Gotowanie nie jest może ich
wielką, narodową pasją tak jak uprawianie sportu czy wycieczki na
łono przyrody, ale wydaje mi się, że przyrządzanie jedzenia
samemu zaczyna nabierać innego wymiaru. Telewizyjne programy,
najrozmaitsze książki kucharskie i doświadczenie przywiezione z
podróży zagranicznych (z jakiegoś powodu Skandynawowie upodobali
sobie bardzo takie egzotyczne kraje jak Tajlandia) sprawiają, że
gotowanie staje się po prostu modne.<br />
Do restauracji często
chadza się z chęci spędzenia miło czasu z rodziną czy znajomymi,
na przykład w wolną od pracy niedzielę, choć i w tygodniu takie
lokale nie świecą pustkami. Teraz, w okresie przedświątecznym
popularne jest organizowanie wigilii pracowniczych, tak zwanych
julebord'ów w wynajętych restauracjach właśnie.<br />
<br />
<b>Czym różni
się kuchnia świąteczna Norwegów od kuchni codziennej?</b></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOovbvJUxmU3yNH9TGxvMYzc-ZRUWSfQPxNP_xl2hhs6FZ5SfzNYrDWaW7WQGyBwrtIWMzfcRCuVsuSSuTJqKyBPQ047ISOgUUwmDKkFmZXXVxACKc1mV2hEOe-KitVP1y6-jIp7s6wjm5/s1600/lutefisk.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Eco Vital naczynia 3 generacji" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOovbvJUxmU3yNH9TGxvMYzc-ZRUWSfQPxNP_xl2hhs6FZ5SfzNYrDWaW7WQGyBwrtIWMzfcRCuVsuSSuTJqKyBPQ047ISOgUUwmDKkFmZXXVxACKc1mV2hEOe-KitVP1y6-jIp7s6wjm5/s320/lutefisk.jpg" height="240" title="Lutefisk - kontrowersyjna potrawa rybna prosto ze Skandynawii" width="320" /></a><b> </b></div>
Widzę więcej podobieństw niż
różnic. Jest nią na przykład prostota w przygotowywaniu dań, ale
w dalszym ciągu króluje w niej mięso. Można też zauważyć silną
regionalizację. Jeśli chodzi o potrawy wigilijne to na południu,
gdzie mieszkam, główną rolę odgrywają pieczone żeberka i białe
kiełbaski. Wzdłuż zachodniego wybrzeża je się gotowanego dorsza.
Na wschodzie również jedzą żeberka, ale jagnięce. Na północy,
oczywiście, mięso z renifera.<br />
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
<b>Skandynawia znana jest z
przysmaków trudnych do przyswojenia dla przeciętnego Europejczyka.
Próbowałaś może blodpuddingu, surstrommingu lub innej lokalnej
specjalności, która zrobiła na tobie wrażenie?</b></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
Spróbowanie blodpudding'u było
dla mnie koszmarem, tym bardziej, że został podany tradycyjnie -
podsmażony i posypany cukrem. Jadłam za to suszone mięso z
renifera i o dziwo smakowało mi, pocięte na cieniutkie plasterki
przypominało czipsy. Wiele razy widziałam w sklepie lutefisk, czyli
mięso z dorsza moczone w żrącym ługu. Nie odważyłam się jednak
kupić...<br />
<br />
<b>Czy zauważyłaś jakieś różnice między tym, co
ludzie jedzą w miastach, a tym, co jada się w mniejszych
miejscowościach? Czy menu jest bardziej jednolite?</b></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
Nie wydaje mi się, żeby te menu
różniły się znacznie.<br />
<br />
<b>Norwegia postrzegana jest jako kraj
bardzo zamożny. Czy w mentalności mieszkańców półwyspu istnieją
kulinarne wyznaczniki pozycji społecznej? Innymi słowy, czy w
Norwegii znane są potrawy uznawane za luksusowe, których spożywanie
wiąże się z pewnym prestiżem społecznym?</b></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
O to pytałam kilku znajomych, ale
tylko dziwnie na mnie patrzyli dając wymijające odpowiedzi więc
chyba zrezygnuję z odpowiedzi na to pytanie :).<br />
<br />
<b>Czy kuchnia
polska jest popularna w Norwegii? Jeśli tak, to z jakich dań
jesteśmy najbardziej znani?</b></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
Osobiście nie znam niestety
żadnego Norwega, który mógłby pochwalić się znajomością
polskiej kuchni poza pojedynczymi produktami takimi jak pierogi
(Norwedzy mają też swój sposób na to danie, ich pierogi są
pieczone i większe od naszych, przypominają mi trochę calzone) czy
kiełbasa. W niektórych dużych marketach można dostać polskie
produkty, takie jak kapusta kiszona, ogórki czy gotowe dania w
słoiczkach, ale kupują je raczej Polacy niż Norwedzy.<br />
<br />
<b>Czy
Norwegowie przywiązują szczególną uwagę do tego, co jedzą?</b></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
To zależy. Zdrowy tryb życia,
regularne uprawianie sportu i rozsądna dieta to domena wielu
Norwegów, przeważnie tych młodszych generacji 20-sto, 30-sto i
40-sto latków. Wpajanie dobrych nawyków żywieniowych jest też
częścią edukacji dzieci. Bywa, że rodzic dający maluchowi do
przedszkola kanapki z białego pieczywa jest upominany przez
przedszkolanki, że nie jest ono zdrowe. Z drugiej strony bary z
pizzą, tłustym kebabem i chińszczyzną są bardzo popularne i
wiele osób <a href="http://www.eco-vital.pl/" target="_blank">stołuje </a>się w takich miejscach nawet kilka razy w
tygodniu.<br />
<br />
<b>Jakie ciasta są popularne w Norwegii? Czy odgrywają
taką rolę jak w Polsce, tzn. czy są np. nieodłącznym elementem
spotkań rodzinnych?</b></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
Owszem, powiedziałabym nawet
więcej bowiem "coś słodkiego" powinno być nieodłączną
częścią kaffepause, czyli przerwy na kawę w pracy.
Najpopularniejsze są chyba cynamonowe bułeczki drożdżowe,
zawijane jak ślimaczki- kanelboller i pierniczki. Wiele jest ciast z
dodatkiem marcepanu czy bitej śmietany lub kremów na bazie masła.
Wszystkie norweskie ciasta, których kiedykolwiek próbowałam w
cukierniach czy kawiarniach zawsze wydawały mi się za słodkie, a
mam dużą tolerancję, jeśli o to chodzi :). Ciasto marchewkowe jest
bardzo popularne i trochę przypomina nasz piernik. Pracowałam
pewien czas w kawiarni i dało się zauważyć, że ostatnimi czasy
muffiny, donaty i croissanty są tak samo często zamawiane jak
typowe drożdżówki z cynamonem. Co się tyczy wypieków drożdżowych
w ogóle- od polskich różnią się głównie tym, że są dość
słabo wypieczone i nieco glinowane. Dotyczy to zarówno ciast, jak i
chleba.<br />
<br />
<b>Co Norwegowie piją w czasie posiłków? Jak zapatrują
się na ograniczenia związane ze sprzedażą alkoholu? </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhnPZ92-lNKDa6XRsOYyLKR9BrGSa8EDd-iLu9Z5ypPqKQqsoHDihu8ODE5ytMz5SDg1Y0i5YYciS5_JMus9yUhwsipTnhyphenhyphenQp1aeNjfLWzuIdEKe8MStVzLWAqVersGG-qoWyLLL-wG2ryN/s1600/akvavit.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img alt="Eco Vital praca" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhnPZ92-lNKDa6XRsOYyLKR9BrGSa8EDd-iLu9Z5ypPqKQqsoHDihu8ODE5ytMz5SDg1Y0i5YYciS5_JMus9yUhwsipTnhyphenhyphenQp1aeNjfLWzuIdEKe8MStVzLWAqVersGG-qoWyLLL-wG2ryN/s320/akvavit.jpg" height="180" title="Eco Vital wkrótce podbije rynki skandynawskie" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Pije się... wodę. Oczywiste,
prawda? Co ciekawe ta woda to zwykła "kranówka", która
jest tutaj tak dobra, że czasem mam wątpliwości, czym napełnić
dzbanek przed obiadem. Do śniadania często podawane jest mleko i
kawa. Kawa jest w ogóle osobnym tematem. Pije się jej tu bardzo
dużo. Pod względem spożycia tego napoju Norwegia jest w ścisłej
czołówce, zaraz po Finlandii, a 1200 wypitych rocznie filiżanek
kawy przez jedną osobę daje pewien obraz tutejszego uwielbienia
tego napoju. To kolejna tradycja, do której ciężko mi się
przyzwyczaić, ponieważ podawana kawa z ekspresu przelewowego
zazwyczaj jest czarna i gorzka. Co prawda coraz bardziej popularne są
kawy z dodatkami, latte, caffe creme itp. jednak tradycyjna pani domu
zawsze poda kawę z ekspresu, lub termosu i coś słodkiego na
ząb.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Alkohol jest osobnym, bardzo obszernym tematem. Nie stroni
się tu od niego i jest dość drogi, a trunki mocniejsze od piwa
sprzedawane są tylko w specjalnych sklepach monopolowych - Vinmonopolet. Najpopularniejsze jest piwo, a przy większych
okazjach, jak zbliżające się święta, na pewno poleje się narodowy trunek Norwegów- akvavit (wódka kminkowa o mocy 40-45 %, przyp. red.)<br />
<br />
<b>Mieszkańcy Skandynawii
słyną z zamiłowania do potraw poddawanych jak najmniejszej obróbce
cieplnej. Czy to tylko stereotyp, czy też rzeczywiście dużą rolę
odgrywa surowe mięso z dodatkami sosów, ziół i innych dodatków?</b></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
Nie miałam jeszcze sytuacji, w
której widziałabym jedzenie czegoś bardziej surowego od wędzonego
łososia i lutefisk więc wydaje mi się to mitem.<br />
<br />
<b>W takim razie pytanie o przyprawy, jakie z nich królują na norweskich stołach?</b><br />
<b><br /></b>
Przyprawy korzenne jak cynamon,
goździki (popularne są śledzie na słodko w korzennej zalewie),
szczypiorek, kmin, bazylia... Często korzysta się tu z gotowych
mieszanek przypraw.<br />
<br />
<b>Czy znasz jakieś przyprawy, dodatki,
składniki itp. dostępne w Norwegii, ale nieznane w naszej kuchni?</b></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
Nie widziałam nigdy w polskim
sklepie popularnych tutaj "suszków" typu purée
ziemniaczanego do zalania wrzątkiem czy czerwonej i białej kapusty
w kartoniku. Czymś, co kiedyś bardzo lubiłam, a nie spotkałam nigdy
w Polsce jest fiskepudding- rodzaj puddingu z mięsa białych ryb,
mleka i mąki.<br />
<br /></div>
EcoVitalRewolucjeNaTalerzuhttp://www.blogger.com/profile/09982012055682386627noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-6530959712030000009.post-61932336108471568192013-12-22T23:01:00.004-11:002014-01-09T03:17:55.181-11:00Święta Bożego Narodzenia po europejsku<div style="text-align: justify;">
<div>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">We współczesnym świecie charakter Wigilii jako chrześcijańskiego święta już dawno stracił swoje pierwotne znaczenie. Obecnie to czas celebrowania własnych więzi rodzinnych, a nawet, przez niektórych, uważane za święto miłości. Niemalże dla każdego Polaka, nieważne czy jest wierzący, czy nie, Święta Bożego Narodzenia to czas szczególny. Z namaszczeniem przystrajamy choinki, wyczekujemy pierwszej gwiazdki i spożywamy wszelkiej maści dania z ryb. Podobno nawet rzadziej się kłócimy, przynajmniej w teorii. Podnieśmy jednak głowy z nad naszych świątecznych talerzy i przyjrzyjmy się zwyczajom panującym w innych krajach Starego Kontynentu.</span></div>
<div>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>Szwecja - królująca kasza i ryby</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6T-53ISoE6j2btMqyWM4Vlc2NjozG8BBEuBH3c4C2PESyJnnn7fEAQPJcXe4Jn6N-rWAWG5SFv5PeoNR9nvfOtVUppVi37pOaNkMStF9N8iPcTgdG6ZZsDMURMWpBRomrhm9R4SOwo2rN/s1600/szwcja.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Eco-Vital Praca" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6T-53ISoE6j2btMqyWM4Vlc2NjozG8BBEuBH3c4C2PESyJnnn7fEAQPJcXe4Jn6N-rWAWG5SFv5PeoNR9nvfOtVUppVi37pOaNkMStF9N8iPcTgdG6ZZsDMURMWpBRomrhm9R4SOwo2rN/s1600/szwcja.jpg" height="320" title="Eco Vital poleca świąteczne przepisy z rewolucjenatalerzu.blogspot.com" width="204" /></a><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Wigilia to dzień spędzany w gronie najbliższej rodziny. Choinkę ubiera się tu zazwyczaj dzień wcześniej, zaś 24 grudnia sąsiedzi obdarowują się drobnymi upominkami. Wczesnym popołudniem zaczyna się wieczerza wigilijna. Na stole dominują ryby oraz kasza, ale posiłek nie jest postny, są obecne również dania mięsne. Kasza, swoją drogą, zostawiana była dawniej przed drzwiami szwedzkich gospodarstw, gdyż wierzono, że nakarmią się nimi krasnale opiekujący się poszczególnymi domami. Z kolei ciekawym wspomnieniem dawnych czasów jest też tzw. "lutfisk", czyli suszona ryba moczona na parę dni przed świętami w wodzie z ługiem. Najczęściej jest to molwa lub czerniak. Obecnie można ją kupić gotową, już nasiąkniętą wodą. Innym świątecznym daniem jest tzw. "pokusa Jonsona", czyli gorąca zapiekanka z ziemniaków z anchois. Obok niej na stole świątecznym koniecznie musi znaleźć się kilka rodzajów marynowanych śledzi.</span></div>
<br />
<div>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>Włochy - faszerowane tortellini i zupy z przepiórczymi jajkami</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfS1Ww61WGDi1s9FPfMSpxEQX-K9-yJT_GbuPHCuuivAA3ZtxOJMmuw4CIynDPn7k8hN0pSqmaSX1fTLkFPwRfKm1vckkj-EsZjjnjAg0bQj7GfJsIgRjiZ3dOhXxKBa2zuJp8CiJQ2_zP/s1600/2011ItaliaNataleLaico.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img alt="Eco Vital Opinie" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfS1Ww61WGDi1s9FPfMSpxEQX-K9-yJT_GbuPHCuuivAA3ZtxOJMmuw4CIynDPn7k8hN0pSqmaSX1fTLkFPwRfKm1vckkj-EsZjjnjAg0bQj7GfJsIgRjiZ3dOhXxKBa2zuJp8CiJQ2_zP/s1600/2011ItaliaNataleLaico.jpg" height="320" title="Wesołych Świąt życzy firma Eco Vital" width="244" /></a></div>
<div>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Mieszkańcy Półwyspu Apenińskiego szczególną uwagę przywiązują do wysyłania pocztówek z życzeniami do swoich rodzin i przyjaciół. To również jeden z niewielu krajów Europy, w którym podczas Wigilii zachowany jest post, kończący się dopiero po wieczornym nabożeństwie. Jednak to nie wieczerza wigilijna jest dla nich najważniejsza, a pierwszy dzień świąt i uroczysty obiad. W zależności od regionu na stołach pojawiają się faszerowane tortellini, popularna na południu lasagne oraz różne rodzaje zup, np z porów z ziemniakami i jajkami przepiórki oraz truflami. W niemalże każdym włoskim domu deserem jest znane na całym świecie ciasto panettone z bakaliami i posypane cukrem pudrem. Uczestnicząc we włoskich świętach warto skosztować również tortu ryżowego, a także bardzo popularnych nugatów. Włosi mają też swój odpowiednik piernika, czyli pan speziale, tj. ciasto z miodem i bakaliami.</span></div>
<div>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>Grecja - chleb Chrystusa i święta bez ryby "po grecku"</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikINyJTTOq5ByIXxgjLgfiUoEd0eR0KlKuVl0Gat4HopbeSHD5dkaLK7HoW6oi89oxrQkImapoMFF25BsITGa8wAAF9vgNmA5OChoaohwtf-r8Bpbw16VBG31fICMNCJNSUSQMW-41HhIG/s1600/Christmas_tee_greece.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Eco Vital praca" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikINyJTTOq5ByIXxgjLgfiUoEd0eR0KlKuVl0Gat4HopbeSHD5dkaLK7HoW6oi89oxrQkImapoMFF25BsITGa8wAAF9vgNmA5OChoaohwtf-r8Bpbw16VBG31fICMNCJNSUSQMW-41HhIG/s1600/Christmas_tee_greece.jpg" height="320" title="Wszystkiego najlepszego z okazji Bożego Narodzenia od pracowników firmy Eco-Vital" width="245" /></a></div>
<div>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Greckie Boże Narodzenie jest uroczystym i spokojnym okresem. Świąteczna atmosfera rozpoczyna się 6 grudnia, w dniu Świętego Mikołaja, i trwa aż do 6 stycznia - święta Trzech Króli. Na dzień przed Bożym Narodzeniem przebrane dzieci odwiedzają sąsiednie domu śpiewając kolędy, które według tradycji mają błogosławić domostwa. Często kolędy te są śpiewane przy akompaniamencie metalowych trójkącików i zabawnych glinianych bębenków. Na prawie każdym stole można znaleźć Christopsomo (Chleb Chrystusa). Jest to okrągły bochenek ozdobiony na szczycie krzyżem, wokół którego ludzie stawiają symbole z ciasta przedstawiające wszystko to, co oznacza długotrwałość. Jeśli biesiadnicy pochodzą z wyspy i są rybakami, na ich stole znaleźć można chleb z rybą. Co do choinek, to nie są powszechnie spotykane, natomiast prezenty wręczane są dopiero w Nowy Rok.</span></div>
<div>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>Czechy - święta z wróżbami i mały Jezusek</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2ZAYX02mu-N1L56kiH3sF2PWUNTRQ8KmZUJ4mq1eu_8w2nYYpLwBcU1YoIi4cKc0B6rpOyb5v8DGfrd1Z7OP0jISctfLG1kxiUxb0u5QW-oCU_FMefAx9IDA9R7kvV5vZD_8fs3UNlKY8/s1600/Oneiroupoli_Drama_1_510.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img alt="Eco Vital Opinie" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2ZAYX02mu-N1L56kiH3sF2PWUNTRQ8KmZUJ4mq1eu_8w2nYYpLwBcU1YoIi4cKc0B6rpOyb5v8DGfrd1Z7OP0jISctfLG1kxiUxb0u5QW-oCU_FMefAx9IDA9R7kvV5vZD_8fs3UNlKY8/s1600/Oneiroupoli_Drama_1_510.jpg" height="191" title="Eco Vital życzy wesołych świąt" width="320" /></a><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">U naszych południowych sąsiadów Święta Bożego Narodzenia to przede wszystkim święto rodziny i dzieci, a kultywowanie tradycji chrześcijańskich nie jest aż tak ważne. Tradycyjnie 29 listopada na ulicach Pragi rozstawiają się kolorowe stragany i rozpoczyna się jarmark adwentowy, trwający aż do samych świąt. Na odświętnie przystrojonych stoiskach można kupić kolorowe ozdoby świąteczne, pachnące pierniki, a nawet ciepłe czapki i szale, specjalnie przygotowane na okres adwentu. Wieczerza wigilijna poprzedzona jest jednodniowym postem, po którym wieczorem serwuje się tradycyjną zupę grzybową lub zupę rybną i smażonego karpia z sałatką ziemniaczaną. Z kolei na deser podaję się chałkę z bakaliami oraz tzw. vánoční cukroví, czyli kruche ciasteczka w różnych kształtach, których według tradycji powinno być dwanaście rodzajów - tyle ile miesięcy ma rok. Co ciekawe, po zakończonej kolacji popularne jest wróżenie, które nam kojarzy się raczej z Andrzejkami niż z Bożym Narodzeniem. Popularne jest wiec lanie wosku czy rzucanie przez młode dziewczęta pantoflami. Prezenty natomiast przynosi mały Jezusek, który układa je pod tradycyjną choinką, znaną w większości europejskich krajów.</span></div>
<div>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Jak więc widzimy, każdy kraj posiada swoje unikatowe tradycje i zwyczaje, które w zależności od regionu powtarzają się w sąsiednich krajach. Szkoda tylko, że wraz z postępującą globalizacją i upowszechnieniem się amerykańskiej wizji świąt, wiele z tych zwyczajów ustępuje miejsca uśmiechniętemu starcowi w czerwonym kombinezonie, domom przyozdobionym tysiącem kolorowych lampek i gorączce świątecznych zakupów.</span></div>
<div>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="font-size: small;">
<br /></div>
</div>
EcoVitalRewolucjeNaTalerzuhttp://www.blogger.com/profile/09982012055682386627noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-6530959712030000009.post-31743922895761683892013-12-16T19:34:00.000-11:002014-01-09T03:18:25.968-11:00Ciasteczka czekoladowo-migdałowe<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Trudno wyobrazić sobie tradycyjną
polską Wigilię bez pierników. Tymczasem dla urozmaicenia
świątecznej tradycji przedstawiamy dziś nieco mniej popularne
wypieki. Brunsli to delikatnie słodkie czekoladowe ciasteczka,
szczególnie uwielbiane przez Szwajcarów. Swój wyjątkowy smak
zawdzięczają połączeniu kakaowego aromatu z przyprawą korzenną
oraz cynamonem. Dzięki długiemu suszeniu ciasteczka są bardzo
kruche, a dodatkowo zawierają rozdrobnione migdały, co czyni je
ciekawą odmianą w tym szczególnym świątecznym okresie.
Zapraszamy do skosztowania ich wspólnie z nami. Smacznego! :)</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibR2NEcUKCj79XyFIpAposYvnG5DERY_W2tZqGnSkQIuMNRSdVwqAAIqiGEfLhh03qIjoSVjydBoDIXE0BR0Rt586if6MX6PZnDU5K7EPJTDZkfhd9Ap-hbO0ykFqfuqIbY4XJOGUESYPB/s1600/brunsli.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Eco Vital poleca Brunsli jako ciasteczka świąteczne." border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibR2NEcUKCj79XyFIpAposYvnG5DERY_W2tZqGnSkQIuMNRSdVwqAAIqiGEfLhh03qIjoSVjydBoDIXE0BR0Rt586if6MX6PZnDU5K7EPJTDZkfhd9Ap-hbO0ykFqfuqIbY4XJOGUESYPB/s1600/brunsli.jpg" height="253" title="Brunsli to smaczna alternatywa dla tradycyjnych pieników" width="400" /></a></div>
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Składniki:</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
250 g migdałów</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
1,5 szklanki <a href="http://zerosolizerotluszczu.blogspot.com/2013/10/ile-cukru-w-cukrze.html" target="_blank">cukru</a></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
200 g gorzkiej czekolady</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
1,5 łyżeczki zmielonego cynamonu</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
0,5 łyżeczki zmielonych goździków</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
2 jajka</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Przygotowanie:</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Cukier i migdały wsypujemy do miski,
mielimy i mieszamy razem (najlepiej za pomocą robota kuchennego).
Dodajemy goździki, cynamon oraz ubite wcześniej białka jajek, a
następnie mieszamy aż do uzyskania jednolitej masy. Kładziemy ją
na stole i owijamy folią, a następnie wstawiamy na 2-3 godziny do
lodówki, by nie była klejąca. Gdy już dojdzie do właściwego
stanu, kładziemy ją na stolnicy i rozwałkowujemy dokładnie na
grubość ok. 1 cm. Wycinamy z niej ciasteczka w kształcie gwiazdek.
Wykładamy blachę papierem do pieczenia i kładziemy na niej
ciasteczka, a następnie pozostawiamy do wysuszenia na ok. 3-4
godziny (możemy także na całą noc). Możemy oprószyć nasze
wypieki cukrem. Gdy już wyschną, pieczemy w piekarniku ustawionym
na 200°C przez ok. 5 minut.
</div>
EcoVitalRewolucjeNaTalerzuhttp://www.blogger.com/profile/09982012055682386627noreply@blogger.com28tag:blogger.com,1999:blog-6530959712030000009.post-22020293205468198642013-12-11T01:41:00.000-11:002014-01-09T03:18:58.926-11:00Wigilijna kutia pomarańczowa<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Tradycja
bożonarodzeniowych potraw od dziesięcioleci pozostaje niezmienna.
Poszczególne regiony posiadają jednak własne, lokalne akcenty,
którymi wzbogacają gamę pyszności na wigilijnych stołach. Mak,
który tak szczególnie upodobali sobie mieszkańcy wschodniej
Europy, występuje w <a href="http://zerosolizerotluszczu.blogspot.com/2013/10/pozyteczny-wypoczynek.html" target="_blank">towarzystwie</a> różnych składników. W
dzisiejszej odsłonie naszego bloga przedstawiamy przepis na kutię,
uważaną za ulubione danie białoruskiego bóstwa, zwanego Ziuzią.
Smaczny deser stanowi mieszankę maku, zbóż, orzechów oraz innych
bakalii, w zależności od preferencji. Kutia znana jest również w
krajach azjatyckich i serwowana z różnego rodzaju wschodnimi
przyprawami. Postanowiliśmy poeksperymentować i połączyć obie
tradycje. Czy nam się to udało? Sprawdźcie sami. :)</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivCkdsLhGhkOOMA6tZJoHXjFI0NqFxGzMRcc4LyZkLRnVAdSfN4St7KpvWTGfhsmaOCW2k-DYaGBQWYo9JmwCW8FVqgLCgbdkZDLQgvAr7VWKo5AAm5czkYt8btXGZMh3ncUUHAuZOC4jm/s1600/kutia.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img alt="Eco Vital praca" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivCkdsLhGhkOOMA6tZJoHXjFI0NqFxGzMRcc4LyZkLRnVAdSfN4St7KpvWTGfhsmaOCW2k-DYaGBQWYo9JmwCW8FVqgLCgbdkZDLQgvAr7VWKo5AAm5czkYt8btXGZMh3ncUUHAuZOC4jm/s320/kutia.jpg" height="265" title="Wigilijna kutia" width="320" /></a>WIGILIJNA KUTIA
POMARAŃCZOWA</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Składniki:</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
2 szklanki wyłuskanej
pszenicy</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
2 szklanki maku</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
1 szklanka miodu</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
100 g migdałów</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
100 g rodzynków</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
150 g orzechów</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
1 laska wanilii</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
skórka pomarańczy</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
szczypta kardamonu</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Przygotowanie:</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Ziarna pszenicy najlepiej
zamoczyć na noc w zimnej wodzie. Rano, gdy już zmięknie, zalej ją
wrzątkiem i gotuj przez ok. 1 – 1,5 h na małym ogniu. Gdy
pszenica się ugotuje, odcedź i ostudź ją. W czasie studzenia
potrząsaj nią, aby ziarna się nie posklejały. Mak wypłucz i
zalej wrzącą wodą, a następnie zagotuj. Odstaw na ok. 3 – 4
godziny. Następnie przemiel mak w maszynce przez sitko z drobnymi
oczkami. Rodzynki zalej ciepłą wodą i odstaw na ok. pół godziny.
Migdały zalej wrzątkiem, a następnie obierz ze skórki i pokrój w
drobne kawałki. Orzechy możesz podprażyć w piekarniku i także
drobno posiekać. Rozetnij wzdłuż laskę wanilii i starannie
wybierz ziarenka. Podsmaż skórkę pomarańczy na patelni. Miód
wymieszaj z odrobiną wody, a następnie dodaj wszystkie składniki
oraz kardamon. Gotowe! Smacznego!</div>
EcoVitalRewolucjeNaTalerzuhttp://www.blogger.com/profile/09982012055682386627noreply@blogger.com16tag:blogger.com,1999:blog-6530959712030000009.post-73899995152501111512013-12-09T20:11:00.000-11:002014-01-09T03:19:13.814-11:00Makiełki, bigos z karpia i śmierć na wyciągnięcie ręki<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjubzFH2ZfG2U2URcEX9Bp8HzHh-VZuFN_eiFpk2Mna1nT2fvHvFbobZwcp5rkgrF6sW9f1dWfhY8eisakyB3pRI-C96nG6br9kCODjLA0gNzy_cNQX9xG-lgwvbHHeW6x4LZwWG6L_4GeA/s1600/4.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img alt="Eco Vital opinie" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjubzFH2ZfG2U2URcEX9Bp8HzHh-VZuFN_eiFpk2Mna1nT2fvHvFbobZwcp5rkgrF6sW9f1dWfhY8eisakyB3pRI-C96nG6br9kCODjLA0gNzy_cNQX9xG-lgwvbHHeW6x4LZwWG6L_4GeA/s320/4.jpg" height="213" title="Pierwsza gwiazdka to czas rozpoczęcia Wigilii" width="320" /></a>Może nam się wydawać,
że większość obchodzonych współcześnie świąt zawdzięczamy
tylko i wyłącznie tradycji chrześcijańskiej. Dziwnym zbiegiem
okoliczności obchodzone przez nas dni fetowane były jednak już w
kręgu kultury pogańskiej. Dzień przesilenia zimowego, mający
ogromne znaczenie dla plemion sprzed czasów Mieszka I, przypada w
tym samym czasie, co świętowana dziś w całej Europie wigilia
Bożego Narodzenia. Wiele obrzędów zostało ubranych w
chrześcijańską interpretację i przyjętych jako dorobek nowej
religii. Tymczasem nawet niektóre składniki potraw wigilijnych
sięgają swoimi korzeniami kultury starosłowiańskiej.
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3P2wpTqzsGW88qFbtXslyms23VuCsMq0fm6IIvImGahGZ8gcXc3siLxH-H-hUK2Av4oua29Qvl7Kv7ydxLOoV5EaRQ8Ua9H9DUUAsatB3tKwtTbXkhfk_DREEFaa3ylQyg26GdV8fNsRO/s1600/1.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Eco Vital praca" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3P2wpTqzsGW88qFbtXslyms23VuCsMq0fm6IIvImGahGZ8gcXc3siLxH-H-hUK2Av4oua29Qvl7Kv7ydxLOoV5EaRQ8Ua9H9DUUAsatB3tKwtTbXkhfk_DREEFaa3ylQyg26GdV8fNsRO/s1600/1.jpg" title="Makiełki to jedna z najbardziej znanych tradycyjnych potraw wigilijnych" /></a>Poganie wierzyli, że
światy żywych i tych, którzy odeszli, wzajemnie się przenikają.
Nawet po zakończonej wieczerzy nasi przodkowie pozostawiali na <a href="http://zerosolizerotluszczu.blogspot.com/" target="_blank">stole</a>
wszystko aż do następnego poranka. Byli bowiem przekonani, że
duchy zmarłych przybywają w tę noc, aby się posilić. Z uwagi na
to, że trudno się porozumieć ze światem zjawisk nadprzyrodzonych,
ludzie stosowali różnego rodzaju środki halucynogenne, takie jak
mak. Panowało przekonanie, iż „sen jest bratem śmierci”, a
więc przy lekkim oszołomieniu można uzyskać kontakt z tymi,
którzy już odeszli. Za medium łączące z zaświatami uznawano
także pszczoły. Nieprzypadkowo miód gości na naszych świątecznych
stołach do dziś. Gdy w średniowieczu nadano starym obrzędom nieco
chrześcijańskiej otoczki, wieczerza wigilijna odbywała się w
towarzystwie siedmiu, dziewięciu bądź dwunastu potraw. Słynny
etnograf Oskar Kolberg wymieniał w swoich zbiorach takie dania jak:
„<i>zupa migdałowa, kluseczki z sosem, karp na szaro, szczupak z
szafranem, andruty z makiem albo kluski z miodem i makiem, suszone
gruszki i śliwki gotowane, grzybki na sucho na oleju smażone, groch
biały i karaski w oleju tretowane (smażone) z kapustą”. </i><span style="font-style: normal;">W
biedniejszych rodzinach jadało się także tzw. siemieniuchę, czyli
zupę z siemienia lnianego. Nasiona były tłuczone, rozgotowywane
oraz lekko słodzone, wskutek czego przypominała ona gęste mleko.
Na pewno podawane potrawy były mniej obfite od dzisiejszych, mimo że
nadal w większości domów uznawany jest wigilijny post. Na stołach
nie mogło zabraknąć grochu, kartofli, rzepy oraz różnego rodzaju
kasz. </span>
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRq7lkyJhIDAwkalqLDjpZuAfK2viWhwbxCzRgrTsbYQe0uhWTCwXyPVti91x3UTUxrgHHLpQy04BDl-IV90c0QW8RQX5FEdJ9MUR_NUHEb8bDJW7g6V-FuYiBIWQ8utHXEwcRCuOjFsE2/s1600/2.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img alt="Eco Vital przedstawiciel handlowy" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRq7lkyJhIDAwkalqLDjpZuAfK2viWhwbxCzRgrTsbYQe0uhWTCwXyPVti91x3UTUxrgHHLpQy04BDl-IV90c0QW8RQX5FEdJ9MUR_NUHEb8bDJW7g6V-FuYiBIWQ8utHXEwcRCuOjFsE2/s320/2.jpg" height="214" title="Makowiec to najbardziej rozpoznawalne cisto, zna je każdy pracownik eco-vital" width="320" /></a><span style="font-style: normal;">W
Poznaniu, gdzie obecnie mieści się „centrum dowodzenia” załogi
Rewolucji na Talerzu, znane były również: polewka z maku, śledzie
z ziemniakami i makiełki, za którymi kryje się tak naprawdę kilka
różnych dań. Czasami nazywa się nimi kluski z makiem, jednak w
niektórych regionach wielkopolski nazwa ta oznacza także namoczoną
w mleku pokrojoną bułkę pszenną podawaną w towarzystwie maku,
miodu i rodzynek. Strucla oraz pierniki to powszechnie już znane
świąteczne przysmaki, popularne w wielu miejscach kraju. Większość
goszczących dziś w naszych domach wigilijnych dań weszła na stałe
do tradycji dopiero w okresie międzywojennym. Masowe migracje, które
miały wówczas miejsce, spowodowały wzajemne przenikanie się
zwyczajów różnych kultur. Nowością stał się ryż podawany ze
śliwkami i cynamonem. Świąteczny jadłospis został na stałe
rozszerzony o smażone ryby, barszcz z buraków oraz kapustę z
grzybami. Dziś coraz częściej zastępujemy tradycyjnego karpia
innymi rybami, ale myślę, że warto przytoczyć w tym momencie
pewną ciekawostkę. </span>
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1ZxA7FY_ZwQP5opefmpYaFMqlpiBS9Ohl-pE4A2h1qorqW2wlz-ZRrAqgLX0hINM00rux5PGXfnVVt_Rireg3i7dBgMxNKwNMIPkOmMo3ugzEIfwOTmUuBgmmgxJ2oK7CCdOLhWXl60PO/s1600/3.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Eco Vital naczynia 3 generacji" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1ZxA7FY_ZwQP5opefmpYaFMqlpiBS9Ohl-pE4A2h1qorqW2wlz-ZRrAqgLX0hINM00rux5PGXfnVVt_Rireg3i7dBgMxNKwNMIPkOmMo3ugzEIfwOTmUuBgmmgxJ2oK7CCdOLhWXl60PO/s320/3.JPG" height="320" title="Ryż ze śliwkami i rodzynkami" width="320" /></a><span style="font-style: normal;">Otóż
w 1682 roku została wydana pierwsza polska książka kucharska pt.
„</span><i><span style="font-weight: normal;"><span style="font-style: normal;">Compendium
Ferculorum albo zebranie potraw”. W okresie baroku bardzo duże
znaczenie miał nie tylko smak, ale również sposób podania i
udekorowania potraw. Przy okazji Świąt Bożego Narodzenia mamy
doskonałą okazję przyjrzeć się temu, bez czego uczta wigilijna w
owych czasach obyć się nie mogła. Mowa tutaj m. in. o karpie bez
kości. </span><a href="http://erarekrutera.blogspot.com/" style="font-style: normal;" target="_blank">Kuchmistrz</a><span style="font-style: normal;"> Aleksander Michał Lubomirski poświęcił
przepisowi wiele cennych uwag. Po pierwsze, należy znaleźć </span>„karpia
dobrego”<span style="font-style: normal;"> i zedrzeć z niego skórę tak, by </span>„nie uczynić dziary”<span style="font-style: normal;">
(nie zepsuć skóry). Głowy trzeba usmażyć, rybę natomiast
poszatkować i usmażyć z cebulką oraz rodzynkami, przyprawiając
całość pieprzem, cynamonem, a także octem winnym. W ten sposób
można otrzymać najważniejszą ze staropolskich potraw wigilijnych
(oczywiście przepis zawiera więcej szczegółów). Dziś nie
wyobrażamy sobie bigosu bez kapusty. Tymczasem bigosem w XVII wieku
nazywano mieszankę poszatkowanych składników przyprawionych
kwaskiem z cytryny. Dopiero, gdy człowiek zaczął kisić kapustę,
upowszechniła się nowa, bardziej współczesna definicja bigosu. Z
ciekawostkę można uznać też fakt, że staropolskie pierogi,
zgodnie z pierwszą polską książką kucharską, lepione były z
ciasta francuskiego. </span></span></i>
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<i><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Na
koniec jeszcze przestroga dla wszystkich zasiadających do
wigilijnej wieczerzy. Zgodnie ze starym przesądem ten, kto wstaje od
stołu przed jej końcem, prawdopodobnie umrze w nadchodzącym roku.
Pilnujcie się. ;)</span></span></i></div>
EcoVitalRewolucjeNaTalerzuhttp://www.blogger.com/profile/09982012055682386627noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-6530959712030000009.post-8972952372330829952013-12-04T01:00:00.000-11:002014-01-09T03:19:28.600-11:00Adwentowy piernik malinowy<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Do
Świąt Bożego Narodzenia pozostało jeszcze trochę czasu, ale my
postanowiliśmy już zakasać rękawy i zabrać się do pierwszych
przygotowań. Przeglądając stare zeszyty naszych rodziców
znaleźliśmy cudowny przepis na adwentowy piernik przekładany
dżemem malinowym. Ciasto jest wyjątkowe, ponieważ potrzebuje
kilkunastu dni na dojrzewanie. Zapewniam Was, że po tak długim
czasie musi smakować :). Jeżeli lubicie masę kajmakową, także
możecie ją wpleść do prezentowanego przez nas przepisu. Piernik
jest podwójnie przekładany, więc im większa różnorodność
dżemów, kremów itp., tym lepiej. Już wkrótce zaprezentujemy Wam
również wywiad z naszą zaprzyjaźnioną blogerką z Norwegii,
która opowie nam o tamtejszych smakach i tradycjach kulinarnych.
Smacznego! :)</span></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6dqSk7PCklntpUQrT78I8rewmOiYF5wPD5M96eJGSVSy4AiFd5cwvB9lpAaR8Pfv2RFcaM-VWPuV0AdVOMr5gOaX9gQBsqadj2nGChgqpJ5JS5F6W8OaXCyL0i4-8t6tuUHbRSKmDCCsf/s1600/3421751792_cffa9131dd_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6dqSk7PCklntpUQrT78I8rewmOiYF5wPD5M96eJGSVSy4AiFd5cwvB9lpAaR8Pfv2RFcaM-VWPuV0AdVOMr5gOaX9gQBsqadj2nGChgqpJ5JS5F6W8OaXCyL0i4-8t6tuUHbRSKmDCCsf/s320/3421751792_cffa9131dd_o.jpg" height="213" width="320" /></a></div>
<br /></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">MALINOWY
PIERNIK ADWENTOWY</span></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Składniki:</span></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">2
szklanki cukru</span></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">250
g masła </span>
</div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">0,5
kg miodu</span></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">3
łyżki cukru</span></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">1
kg mąki krupczatki</span></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">3
łyżeczki oczyszczonej sody</span></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">0,5
l mleka</span></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">3
torebki przyprawy do piernika</span></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">3
jajka</span></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">dżem
malinowy</span></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Przygotowanie:</span></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Cukier
wraz z miodem i masłem rumienimy na karmel i podgrzewamy prawie do
wrzenia, a następnie chłodzimy. Do wystudzonej masy dodajemy jajka
oraz mąkę krupczatkę. Sodę rozpuszczamy w mleku i dolewamy do
masy. Na koniec przyprawiamy szczyptą soli oraz przyprawą do
piernika. Opcjonalnie możemy dodać do masy rozdrobnione orzechy lub
skórkę pomarańczową. Ciasto wyrabiamy i nadajemy mu kształt
kuli. Odstawiamy do dużego kamiennego garnka i przykrywamy
ściereczką. </span>
</div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Teraz
pozostają nam dwa tygodnie czekania aż ciasto dojrzeje. Możemy
zredukować czas oczekiwania do 7 dni, ale będzie mniej aromatyczne.
Dojrzałe ciasto dzielimy na 3 równe części i każdą z nich
rozwałkowujemy na dobrze natłuszczonej blaszce i pieczemy
oddzielnie. Gdy wszystkie części wystygną, przekładamy je
dwukrotnie dżemem malinowym bądź powidłami, ewentualnie do
jednego przełożenia możemy użyć masy kajmakowej, w zależności
od upodobań. Po przełożeniu ciasta nakrywamy je warstwą papieru
do pieczenia i obciążamy równomiernie deseczką. </span>
</div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Po
dwóch dniach ciasto będzie delikatne, soczyste i gotowe do
spożycia. Możemy je dowolnie udekorować, np. migdałami, polewą <a href="http://zerosolizerotluszczu.blogspot.com/2013/09/gorzka-czekolada-przepis-na-modosc.html" target="_blank">czekoladową</a> itp.</span></div>
EcoVitalRewolucjeNaTalerzuhttp://www.blogger.com/profile/09982012055682386627noreply@blogger.com30tag:blogger.com,1999:blog-6530959712030000009.post-47514321487187523022013-12-01T23:35:00.000-11:002014-01-09T03:21:14.767-11:00Chałwa domowa<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Zgodnie z obietnicą zatrzymujemy się
na dłużej w Indiach i prezentujemy kolejny przepis. Chałwa jest
przysmakiem, który można przyrządzić na wiele sposobów. W Polsce
znamy przede wszystkim przepis z wykorzystaniem sezamu i orzechów.
Warto jednak zaznaczyć, że chałwą zajadają się również
mieszkańcy Półwyspu Bałkańskiego oraz krajów
śródziemnomorskich. W samych Indiach popularna jest także wersja z
kaszy manny i tartej <a href="http://zerosolizerotluszczu.blogspot.com/2013/09/karotenoidy-pomaluj-swoj-swiat.html" target="_blank">marchwi</a>. Zachęcamy do eksperymentów i
poszukiwania idealnego smaku.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhn8oS45zxYn52NdQFlFVxbe7Eubqe-n7UHpLODN5gNWWs5sGtw8fLuNytKVOEh_aILKnhxi2G_ai0WsmRqb68HTg_olJBr7hZOerFDYqfRb4LwvOLaiy4GmK7cQlAQKZ0TARfy6_0mfski/s1600/2038320.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Eco Vital Praca, Eco Vital Opinie" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhn8oS45zxYn52NdQFlFVxbe7Eubqe-n7UHpLODN5gNWWs5sGtw8fLuNytKVOEh_aILKnhxi2G_ai0WsmRqb68HTg_olJBr7hZOerFDYqfRb4LwvOLaiy4GmK7cQlAQKZ0TARfy6_0mfski/s400/2038320.jpeg" height="333" title="Eco Vital poleca naturalnie smaczną chałwę" width="400" /></a></div>
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Składniki:</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
500 g sezamu</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
5 łyżek miodu</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
orzechy (mak, wiórki kokosowe,
migdały) - opcjonalnie</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Przygotowanie:</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Sezam wrzucamy na patelnię i smażymy
do czasu aż zacznie zmieniać kolor. Uważamy, by go nie przypalić,
ponieważ chałwa będzie miała nieprzyjemny posmak. Następnie
zsypujemy sezam z patelni, by się za bardzo nie przysmażył.
Czekamy kilkanaście minut do całkowitego ostygnięcia. Dodajemy orzechy i mielimy
wszystko za pomocą blendera lub innego urządzenia. Przekładamy całość
do miski i dodajemy miód. Mieszamy do całkowitego połączenia
składników. Wkładamy do lodówki.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Smacznego! :)</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
EcoVitalRewolucjeNaTalerzuhttp://www.blogger.com/profile/09982012055682386627noreply@blogger.com25tag:blogger.com,1999:blog-6530959712030000009.post-9089239315343848402013-11-26T22:17:00.000-11:002014-01-09T03:28:50.697-11:00Indyjski kocioł smaków<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgd-_xydpsEe_wOh8ea_luin9uBq_GdGJXsiDFZHBGFpeYRSVDGisRdKGTx31LIaW4-EDbqLz4FyIvkVqpUiUpEZXrFgYcuaJ60WZQrcz9ynUWM95hB1cgX41taQ9YO8T1syXd_RdqEXH7V/s1600/main.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img alt="Eco Vital praca" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgd-_xydpsEe_wOh8ea_luin9uBq_GdGJXsiDFZHBGFpeYRSVDGisRdKGTx31LIaW4-EDbqLz4FyIvkVqpUiUpEZXrFgYcuaJ60WZQrcz9ynUWM95hB1cgX41taQ9YO8T1syXd_RdqEXH7V/s320/main.jpg" height="240" title="Krowa jest w Indiach gatunkiem niezagrożonym" width="320" /></a>Zanim na dobre rzucimy
się w wir świątecznych przygotowań, przeniesiemy się do barwnej
krainy świętych krów, Kriszny i buddyzmu. Odkąd na naszym blogu
pojawił się przepis na koftę indyjską, mieliśmy ochotę bliżej
przyjrzeć się jednej z najpopularniejszych <a href="http://zerosolizerotluszczu.blogspot.com/" target="_blank">kuchni</a> na świecie.
Różnorodność smaków i stosowanych składników sprawia, że
niemal każdy z nas może w niej znaleźć coś dla siebie. Indie
były i nadal są zamieszkiwane przez ludzi różnych narodowości, a
biorąc pod uwagę ich liczebność na poziomie ponad 1 mld,
powstanie jednolitej gamy przepisów graniczyłoby z cudem. Duży
wpływ na różnorodność miało także umiejscowienie kraju w kilku
różnych strefach klimatycznych.
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjaxRcbz2NbrBTFuBsjeXxlXqs_KzQsZQSNio16KquX95zoAFOvNRguKXVzHy923DpQUQeqD60E8sBAUMS4DogkW-KB9rC8mncWCSgV9WGbir6iQD0VXuSPFb8j2T8efLOrh-QKrDW51R3S/s1600/4.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Eco Vital przedstawiciel handlowy" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjaxRcbz2NbrBTFuBsjeXxlXqs_KzQsZQSNio16KquX95zoAFOvNRguKXVzHy923DpQUQeqD60E8sBAUMS4DogkW-KB9rC8mncWCSgV9WGbir6iQD0VXuSPFb8j2T8efLOrh-QKrDW51R3S/s320/4.jpg" height="214" title="Różnorodność smaków Hindusi zawdzięczają przyprawom" width="320" /></a>Historia kuchni
hinduskiej sięga bardzo starej tradycji Ayurwedy., często
pojmowanej jako zbiór filozoficzno-medycznych zasad odżywiania i
pewnego podejścia do życia. Starożytni mieszkańcy Niziny Gangesu
wierzyli, że tak samo jak złe emocje mogą zaburzać trawienie,
podobnie złe trawienie może odbić się negatywnie na ludzkich
uczuciach. Dzięki konkretnym składnikom udało im się stworzyć
bogaty wachlarz niskotłuszczowych i zdrowych potraw. Już 3000 lat
przed naszą erą na obszarze dzisiejszych Indii uprawiano
powszechnie znane i na co dzień przez nas wykorzystywane przyprawy,
takie jak szafran, kardamon, papryczki chili czy kurkuma.
<a href="http://erarekrutera.blogspot.com/" target="_blank">Społeczeństwo</a> podzielone było na kasty, co spowodowało
rozwarstwienie nie tylko pod względem materialnym, ale również
obyczajowym. Wegetarianizm zyskał sobie zwolenników głównie wśród
niższych warstw społecznych oraz zwolenników tzw. doktryny Ahinsa,
zabraniającej zadawania bólu wszelkim istotom żywym (według
niektórych wierzeń również roślinom oraz Ziemi). W północnej
części Indii popularność zyskały potrawy z baraniny i
jagnięciny, co może wskazywać na duży wpływ religii i tradycji
islamskiej. Prawdopodobnie Francuzi i Portugalczycy wprowadzili do
kuchni hinduskiej akcenty europejskie, takie jak ziemniaki oraz dania
z wieprzowiny. Brytyjczycy rozwinęli natomiast zwyczaj picia
herbaty. Jak doskonale wiemy, hinduistów obowiązuje bezwzględny
zakaz spożywania wołowiny. Nie istniał on jednak od zawsze.
Upowszechnił się w wyniku znacznego spadku populacji krów i
obowiązuje do dziś. Jedynie bramini, czyli zajmujący miejsca w
najwyższej kaście kapłani, mieli przywilej spożywania mięsa
wołowego.
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOkhci19VN0EXICv8akWKKy38lzwHXyEYLZ61jKhD17HvQ_IA7sNQ_chvEOAT5rrhoJJvSmeX_VkdJx9K2-DDIyWa3GJ3WhnCZZ8BxODKXH-kutdmfUgG7_eBJz-gOe91v0v8f7E2mYwJ_/s1600/1.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img alt="Eco Vital opinie" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOkhci19VN0EXICv8akWKKy38lzwHXyEYLZ61jKhD17HvQ_IA7sNQ_chvEOAT5rrhoJJvSmeX_VkdJx9K2-DDIyWa3GJ3WhnCZZ8BxODKXH-kutdmfUgG7_eBJz-gOe91v0v8f7E2mYwJ_/s320/1.jpg" height="240" title="Curry to jedna z najpopularniejszych przypraw na świecie" width="320" /></a>Do najpopularniejszych
indyjskich przypraw na całym świecie należą masala oraz curry. O
ile z tą drugą mamy zapewne do czynienia stosunkowo często,
pierwsza może być stworzona z różnych składników. Teoretycznie
każda rodzina może posiadać własny przepis na nią. W Indiach
obiady składają się z kilku dań. „Ucztę” zaczynamy od
przekąski, np. samosów z warzywami, czyli trójkątnych pierożków
smażonych w głębokim oleju. Za nadzienie służą w tym przypadku
ostro przyprawione warzywa. Popularne są także warzywa <a href="http://eco-vital.pl/" target="_blank">marynowane</a>
oraz różnego rodzaju pieczywo, jak np. delikatny, puszysty chlebek
chapati. Podawany z ziemniaczanym curry podobno smakuje nieziemsko.
Pieczone dodatki są na tyle powszechne, że mieszkańcy używają
ich zamiast sztućców, maczając w różnych sosach bądź
zagarniając resztki. Na południu funkcję chleba pełnią liście
bananowca. Nie sposób nie wspomnieć o potrawach tandoori.
Charakterystyczny, nieco wędzony posmak zawdzięczają one
wypiekaniu w specjalnych glinianych piecach. Mięso przed pieczeniem
marynowane jest w jogurcie oraz posypywane chili bądź szafranem.
Dzięki krótkiemu czasowi pieczenia pozostaje ono miękkie. Może
przed włożeniem do pieca nie wygląda zbyt zachęcająco, ale po
zakończeniu wszystkich niezbędnych przygotowań możemy się
cieszyć naprawdę wyjątkowym smakiem i bogatym aromatem. Podobnie
jak my, Hindusi po skończonym posiłku jedzą słodycze bądź
relaksują się przy aromatycznej herbacie. Ze wspomnianych słodkości
popularna jest halawa, czyli odpowiednio przyprawiona kasza manna z
bananem i rodzynkami. </div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKc_A2gakSKhVZKwtBRXCGUHhJBMDLtwkjLVD3m1G36chdQ42e3rKEy_E_mCfS1mRoE41OcepomUsH3P41B2wg5r2ro_6QZYJr1dr8GwbJCTGf8ECEzCdjpGzK2c0TLgL1DX0rrelHlDTR/s1600/chapati.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Eco Vital naczynia 3 generacji" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKc_A2gakSKhVZKwtBRXCGUHhJBMDLtwkjLVD3m1G36chdQ42e3rKEy_E_mCfS1mRoE41OcepomUsH3P41B2wg5r2ro_6QZYJr1dr8GwbJCTGf8ECEzCdjpGzK2c0TLgL1DX0rrelHlDTR/s1600/chapati.jpg" title="Eco-Vital poleca Chapatę - popularne w Indiach pieczywo" /></a>Jeżeli znacie lub
przyrządzaliście ciekawe potrawy z kuchni indyjskiej, zapraszamy do
dyskusji w komentarzach. W tym tygodniu również coś ciekawego
umieścimy. Na razie jeszcze nad tym pracujemy :).
</div>
EcoVitalRewolucjeNaTalerzuhttp://www.blogger.com/profile/09982012055682386627noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-6530959712030000009.post-41459954695916735162013-11-21T08:59:00.000-11:002014-01-09T03:29:08.633-11:00Intensywnie szpinakowa tarta z mozzarellą<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Doskonale wiemy, że wielu z was obrzydził nasz ostatni wpis, ale uwierzcie, że dla nas jego redakcja nie była niczym przyjemnym. Jesteśmy z reguły bardzo tolerancyjni i otwarci na kulinarne niespodzianki, ale i nasze kubki smakowe mają swoje granice. Dlatego jest tam niezmiernie miło napisać o czymś normalnym i zjadliwym. Tarta ze szpinakiem, bo o niej mowa, zaciekawiła nas na tyle, że postanowiliśmy przybliżyć Wam naszą skromną propozycję jej podania. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi76OwvozmCpTvPKXjW1hXvGFk8B9ckdCZmrpsZWnb8yvWr0CP-qil9YomTs25dojVUSTvluQIqj6kpsGeRvJtw_mdisNBNiqMmtuM45i4Hu7FXTYA_Zvc4Y2tMRfP23367-NKplFZRd2xa/s1600/tarta1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><img alt="Eco Vital Opinie" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi76OwvozmCpTvPKXjW1hXvGFk8B9ckdCZmrpsZWnb8yvWr0CP-qil9YomTs25dojVUSTvluQIqj6kpsGeRvJtw_mdisNBNiqMmtuM45i4Hu7FXTYA_Zvc4Y2tMRfP23367-NKplFZRd2xa/s1600/tarta1.jpg" height="266" title="Tarta ze szpinakiem mocno czosnkowym polecana przez Eco-Vital" width="400" /></span></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Składniki:</span></b></div>
<ul style="background-color: white; list-style: none; margin: 0px 0px 20px; padding: 0px;">
<li itemprop="ingredient" itemscope="" itemtype="http://data-vocabulary.org/RecipeIngredient" style="margin: 0px; padding: 0px;"></li>
<li itemprop="ingredient" itemscope="" itemtype="http://data-vocabulary.org/RecipeIngredient" style="margin: 0px; padding: 0px;"><span style="color: #1e1e1e;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; line-height: 19px;"><br /></span></span></li>
<li itemprop="ingredient" itemscope="" itemtype="http://data-vocabulary.org/RecipeIngredient" style="margin: 0px; padding: 0px;"><span style="color: #1e1e1e;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; line-height: 19px;"><b>Ciasto:</b> 35 dag mąki,</span></span></li>
<li itemprop="ingredient" itemscope="" itemtype="http://data-vocabulary.org/RecipeIngredient" style="margin: 0px; padding: 0px;"></li>
<li itemprop="ingredient" itemscope="" itemtype="http://data-vocabulary.org/RecipeIngredient" style="margin: 0px; padding: 0px;"><span style="color: #1e1e1e;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; line-height: 19px;">4-5 łyżek zimnej wody,</span></span></li>
<li itemprop="ingredient" itemscope="" itemtype="http://data-vocabulary.org/RecipeIngredient" style="margin: 0px; padding: 0px;"><span style="color: #1e1e1e; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; line-height: 19px;">2 żółtka,</span></li>
<li itemprop="ingredient" itemscope="" itemtype="http://data-vocabulary.org/RecipeIngredient" style="margin: 0px; padding: 0px;"></li>
<li itemprop="ingredient" itemscope="" itemtype="http://data-vocabulary.org/RecipeIngredient" style="margin: 0px; padding: 0px;"><span style="color: #1e1e1e;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; line-height: 19px;">15 dag masła,</span></span></li>
<li itemprop="ingredient" itemscope="" itemtype="http://data-vocabulary.org/RecipeIngredient" style="margin: 0px; padding: 0px;"><span style="color: #1e1e1e;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; line-height: 19px;">szczypta soli.</span></span></li>
<li itemprop="ingredient" itemscope="" itemtype="http://data-vocabulary.org/RecipeIngredient" style="margin: 0px; padding: 0px;"><span style="color: #1e1e1e;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; line-height: 19px;"><br /></span></span></li>
<li itemprop="ingredient" itemscope="" itemtype="http://data-vocabulary.org/RecipeIngredient" style="margin: 0px; padding: 0px;"><span style="color: #1e1e1e;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; line-height: 19px;"><b>Farsz:</b></span></span></li>
<li itemprop="ingredient" itemscope="" itemtype="http://data-vocabulary.org/RecipeIngredient" style="margin: 0px; padding: 0px;"><span style="color: #1e1e1e;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; line-height: 19px;">porcja mrożonego szpinaku,</span></span></li>
<li itemprop="ingredient" itemscope="" itemtype="http://data-vocabulary.org/RecipeIngredient" style="margin: 0px; padding: 0px;"><span style="color: #1e1e1e;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; line-height: 19px;">3 (lub więcej) ząbki czosnku,</span></span></li>
<li itemprop="ingredient" itemscope="" itemtype="http://data-vocabulary.org/RecipeIngredient" style="margin: 0px; padding: 0px;"><span style="color: #1e1e1e;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; line-height: 19px;">1 mała czerwona cebula,</span></span></li>
<li itemprop="ingredient" itemscope="" itemtype="http://data-vocabulary.org/RecipeIngredient" style="margin: 0px; padding: 0px;"></li>
<li itemprop="ingredient" itemscope="" itemtype="http://data-vocabulary.org/RecipeIngredient" style="margin: 0px; padding: 0px;"><span style="color: #1e1e1e;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; line-height: 19px;">mozzarella,</span></span></li>
<li itemprop="ingredient" itemscope="" itemtype="http://data-vocabulary.org/RecipeIngredient" style="margin: 0px; padding: 0px;"><span style="color: #1e1e1e;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; line-height: 19px;">2 jaja,</span></span></li>
<li itemprop="ingredient" itemscope="" itemtype="http://data-vocabulary.org/RecipeIngredient" style="margin: 0px; padding: 0px;"><span style="color: #1e1e1e;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; line-height: 19px;">3 łyżki śmietany 18%,</span></span></li>
<li itemprop="ingredient" itemscope="" itemtype="http://data-vocabulary.org/RecipeIngredient" style="margin: 0px; padding: 0px;"><span style="color: #1e1e1e; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; line-height: 19px;">gałka muszkatołowa,</span></li>
<li itemprop="ingredient" itemscope="" itemtype="http://data-vocabulary.org/RecipeIngredient" style="margin: 0px; padding: 0px;"><span style="color: #1e1e1e;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; line-height: 19px;">sól,</span></span></li>
<li itemprop="ingredient" itemscope="" itemtype="http://data-vocabulary.org/RecipeIngredient" style="margin: 0px; padding: 0px;"><span style="color: #1e1e1e;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; line-height: 19px;">pieprz.</span></span></li>
<li itemprop="ingredient" itemscope="" itemtype="http://data-vocabulary.org/RecipeIngredient" style="margin: 0px; padding: 0px;"><span style="color: #1e1e1e;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; line-height: 19px;"><br /></span></span></li>
<li itemprop="ingredient" itemscope="" itemtype="http://data-vocabulary.org/RecipeIngredient" style="margin: 0px; padding: 0px;"><span style="color: #1e1e1e;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; line-height: 19px;">Sposób przygotowania:</span></span></li>
<li itemprop="ingredient" itemscope="" itemtype="http://data-vocabulary.org/RecipeIngredient" style="margin: 0px; padding: 0px;"><span style="color: #1e1e1e;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; line-height: 19px;"><br /></span></span></li>
<li itemprop="ingredient" itemscope="" itemtype="http://data-vocabulary.org/RecipeIngredient" style="margin: 0px; padding: 0px; text-align: justify;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="color: #1e1e1e;"><span style="line-height: 19px;">Na początku czynność najmniej przyjemna, to znaczy przygotowanie ciasta. Pokrojone w plasterki masło oraz mąkę należy dokładnie posiekać, a następnie rozetrzeć palcami. Do sporządzonej w ten sposób masy dodajemy żółtka i wodę, starając się przy tym, aby nic ze środka nie wypłynęło. Całość szybko zagniatamy, ponieważ kruche ciasto nie lubi zbyt intensywnego wyrabiania. Tak przygotowaną masę wykładamy na natłuszczoną wcześniej blachę i wstawiamy na pół godziny do lodówki. Zimne ciasto zakłuwamy na całej powierzchni widelcem i wkładamy do nagrzanego piekarnika (220 stopni). Pieczemy, aż boki się lekko zarumienią, po czym wyciągamy i odstawiamy na bok. Pora na farsz, który z resztą nie jest już tak skomplikowany. Szpinak najlepiej jest już wcześniej rozmrozić, odcedzić i drobno posiekać. Najlepiej wrzucić do durszlaka, gdzie spokojnie poczeka na swoją kolej. Cebulę należy drobno pokroić, a czosnek przecisnąć przez praskę. Im więcej czosnku tym lepiej, tak przynajmniej uważa załoga Rewolucji Na Talerzu Eco-Vital. Patelnię polewamy oliwą z oliwek i ustawiamy na palniku. Nie czekamy zbyt długo z jej nagrzaniem i wrzucamy równocześnie czosnek i cebulę. Istotą rzeczy jest zeszklenie dodanych składników, a nie ich przyrumienienie. Nie jest chyba tajemnicą, że to kwestia smaku. Do cebuli i czosnku dodajemy szpinak i pozwalamy, aby całość dokładnie się poddusiła. Szpinak powinien być gęstą masą, dlatego tak ważne było jego odczekanie na durszlaku. Pod koniec doprawiamy gałką muszkatołową, pieprzem i solą. Kolejną czynnością jest wykonanie masy jajeczno-śmietanowej. </span></span><span style="color: #1e1e1e; line-height: 19px; text-align: start;">Widelcem roztrzepujemy jajka, dodajemy śmietanę i energicznie mieszamy, aż powstanie jednolita masa. Dodajemy ją do gorącego szpinaku i całość nakładamy na ciasto. Na sam koniec przed włożeniem piekarnika, obficie posypujemy tartę mozzarellą. Formę z ciastem ponownie wkładamy do rozgrzanego piekarnika (220 stopni) i pieczemy do momentu, aż góra farszu łącznie z serem jednolicie się zetnie. Smacznego! :-)</span></span></li>
<li itemprop="ingredient" itemscope="" itemtype="http://data-vocabulary.org/RecipeIngredient" style="margin: 0px; padding: 0px; text-align: justify;"><span style="color: #1e1e1e;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; line-height: 19px;"><br /></span></span></li>
<li itemprop="ingredient" itemscope="" itemtype="http://data-vocabulary.org/RecipeIngredient" style="margin: 0px; padding: 0px; text-align: justify;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
EcoVitalRewolucjeNaTalerzuhttp://www.blogger.com/profile/09982012055682386627noreply@blogger.com18tag:blogger.com,1999:blog-6530959712030000009.post-35065471666472678632013-11-18T02:49:00.001-11:002014-01-09T03:29:29.411-11:00Potrawa, w której żyję<div style="background: none repeat scroll 0% 0% rgb(255, 255, 255); margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: medium;"><span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;">Jeszcze
całkiem niedawno w naszym kraju toczyła się burzliwa debata między
zwolennikami i przeciwnikami uboju rytualnego. Część z nas zapewne
pamięta także aferę dotyczącą pewnej sieci sklepów, która
oferowała prosiaki w całości. Zdumiewające, jak często oburzamy
się na widok tego, co oczywiste. Nawiązuję do tych wydarzeń, bo
dzisiejszy wpis poświęcony będzie kuchni ekstremalnej. Bynajmniej
nie ze względu na smak czy aromat, ale na zręczność i koordynację
ruchową serwowanych „dań”. Grunt to świeżość, a
przechowywane w zamrażarce zwłoki do świeżych należeć nie będą.
Oto przed Wami najpopularniejsi uciekinierzy, których możecie
poznać na stołach całego świata.</span></span></span> </div>
<div style="background: none repeat scroll 0% 0% rgb(255, 255, 255); margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7f7vrhYOmqm_c4ESCTiW4bOQJcjkFORPg7AA4AFMBFpR3u62XRaReiSMW-80hmM4DWSwSRuP2vxZ-L5aGwYTDIww9nmaLq3ylNLSSykGilMi3F3WqyKj1sEgmpyebAiMSynzgxY2miF0r/s1600/Sannakji.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Eco Vital opinie" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7f7vrhYOmqm_c4ESCTiW4bOQJcjkFORPg7AA4AFMBFpR3u62XRaReiSMW-80hmM4DWSwSRuP2vxZ-L5aGwYTDIww9nmaLq3ylNLSSykGilMi3F3WqyKj1sEgmpyebAiMSynzgxY2miF0r/s320/Sannakji.jpg" height="214" title="Żywa ośmiornica na talerzu" width="320" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<span style="font-size: medium;"><span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;">Do
miłośników mocnych wrażeń bez wątpienia należą Koreańczycy.
Jedną ze specjalności Azjatów stanowi <b>sannakji</b>, czyli surowe danie
złożone z żywych ośmiorniczek. W kontekście wschodniej kuchni
nie jest to wyrafinowana potrawa. Zwierzęta krojone są na krótkie
paski, a każdy kawałek sunie po talerzu jeszcze przez kilka minut
po podaniu. Jeżeli jakimś cudem udaje się go chwycić za pomocą
pałeczek, tak czy siak istnieje duża szansa na przyczepienie się
do podniebienia jedzącego. <a href="http://zerosolizerotluszczu.blogspot.com/" target="_blank">Smakoszom</a> polecamy wersję hard, czyli
spojrzenie w oczy ośmiornicy, a następnie zjedzenie jej w całości.
Jeżeli przeciwnik nie zdąży przyssać się do ścian przełyku,
możecie poczuć się zwycięzcami. Do końca nie wiadomo, dlaczego
Koreańczycy twierdzą, że tylko żywa ośmiornica dodaje siły i
wigoru. Być może są zwolennikami oszczędzania czasu.</span></span></span></div>
<div style="background: none repeat scroll 0% 0% rgb(255, 255, 255); margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="background: none repeat scroll 0% 0% rgb(255, 255, 255); margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvmC8rUZiNLEq9sC41qg4q_mw33pLVgky-cbuPuuqceOvU2H3VzG43h4d3fibvlVLQ3THzxevdXgkUtNADp1_HNFzie9qql_U3JStlAZqoF49L2h4hcSSu4fj51fv4TjC4QLwrMf6I_Hcg/s1600/indeks.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Eco Vital eksperymenty kulinarne" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvmC8rUZiNLEq9sC41qg4q_mw33pLVgky-cbuPuuqceOvU2H3VzG43h4d3fibvlVLQ3THzxevdXgkUtNADp1_HNFzie9qql_U3JStlAZqoF49L2h4hcSSu4fj51fv4TjC4QLwrMf6I_Hcg/s1600/indeks.jpg" title="Pijane krewetki" /></a></div>
<br />
<span style="font-size: medium;"><span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;">Przenoszenie
zwyczajów ludzi do królestwa zwierząt to z kolei chińska recepta
na smaczną (przynajmniej w ich mniemaniu) potrawę. <b>Pijane krewetki</b>
to przysmak znany w państwie środka od wieków. Jego przygotowanie
należy do banalnie prostych. Wystarczy do naczynia z żywymi
krewetkami dolać tradycyjnej chińskiej wódki, a następnie
odczekać odpowiednią ilość czasu aż nasi mali przyjaciele stracą
„czujność”. Problem w tym, że zapach trunku do <a href="http://erarekrutera.blogspot.com/" target="_blank">przyjemnych</a> nie
należy. Subtelna nuta zmywacza do paznokci w połączeniu z
wykwintnym bukietem chemii gospodarczej powodują odruch wymiotny
przed przystąpieniem do degustacji. Istnieje bardziej wysublimowany
sposób podawania pijanych krewetek. Zgodnie z nim zanurzamy je w
samej wódce bez dodatku wody, a następnie ją podpalamy. Po
kilkunastu sekundach danie jest gotowe do spożycia.</span></span></span></div>
<div style="background: none repeat scroll 0% 0% rgb(255, 255, 255); margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="background: none repeat scroll 0% 0% rgb(255, 255, 255); margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjL74v0kPHwDBMDlGIQp9hAi8-vyfZLWmjFOpO2plzBgq3M4QYtkdZsK0bnRnyWjf38HRB2VLcPE7wJtc5L0vq-iltn_N2zIefH9eQp-47kW_zydnW-2BVnFt1U3aNNU_gPUm8Uoqcd_Toe/s1600/Ikizukuri.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Eco Vital opinie" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjL74v0kPHwDBMDlGIQp9hAi8-vyfZLWmjFOpO2plzBgq3M4QYtkdZsK0bnRnyWjf38HRB2VLcPE7wJtc5L0vq-iltn_N2zIefH9eQp-47kW_zydnW-2BVnFt1U3aNNU_gPUm8Uoqcd_Toe/s320/Ikizukuri.jpg" height="214" title="Ikuzukuri - ryba nie dla każdego" width="320" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<span style="font-size: medium;"><span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;">Nadal
znajdujemy się w Azji. Skoro ludzie lubią ganiać za ośmiornicami
(na szczęście tylko po talerzu), upijać niewinne krewetki, to
jedzenie ogłuszonej i wypatroszonej ryby „póki ciepła” nie
powinno już nikogo dziwić. Japońska sztuka kulinarna, mimo że
dużo bardziej zbliżona do europejskiej w porównaniu z jej
zachodnimi sąsiadami, wciąż spędza nam sen z powiek. <b>Ikuzukuri</b> to
prawdziwa ozdoba serwowanych dań. Bez kucharza o dużych
umiejętnościach zbyt wiele w tej materii nie osiągniemy. O
wszystkim decyduje pierwsze uderzenie. Szef kuchni musi uderzyć rybę
w taki sposób, by jej nie zabić. Następnie pozbawia ją łusek,
rozcina, patroszy, a w jej wnętrzu umieszcza właściwą,
przygotowaną wcześniej przekąskę. Zwierzę przez kilka minut po
wybudzeniu próbuje zaczerpnąć powietrza, aż w końcu traci
resztki sił. </span></span></span>
</div>
<div style="background: none repeat scroll 0% 0% rgb(255, 255, 255); margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="background: none repeat scroll 0% 0% rgb(255, 255, 255); margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZ6veXYNyIhAuQ2uSg1IDHHYsC84QnJDzzoPFl3Ok4Uv5twlvgYfihbarTQOyshPE_E2gn3ULRZoQwpDLARirznkBzhJfqrjB8FebQ90tfVig8-TC-ec4ZsAglDkw266Ib3KdIUUjAVK-Z/s1600/indeks2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Eco Vital przedstawiciel handlowy" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZ6veXYNyIhAuQ2uSg1IDHHYsC84QnJDzzoPFl3Ok4Uv5twlvgYfihbarTQOyshPE_E2gn3ULRZoQwpDLARirznkBzhJfqrjB8FebQ90tfVig8-TC-ec4ZsAglDkw266Ib3KdIUUjAVK-Z/s1600/indeks2.jpg" title="Ying Yang Fish" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<span style="font-size: medium;"><span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;">Chińczycy,
znani z najbardziej humanitarnych metod obróbki żywności, również
mają swój sposób na przepyszną rybę. Pochodząca z Taiwanu <b>ying
yang fish</b> jest smażona żywcem i podawana z sosem słodko-kwaśnym.
Zdrapywanie łusek, rozcinanie brzucha za pomocą nożyczek i
rutynowe patroszenie kończy się zanurzaniem w tryskającym,
głębokim oleju. Czas ma tutaj ogromne znaczenie, ponieważ ryba na
talerzu musi się ruszać. Najlepsi kucharze przyrządzają danie w
niecałe 2 minuty!</span></span></span></div>
<div style="background: none repeat scroll 0% 0% rgb(255, 255, 255); margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="background: none repeat scroll 0% 0% rgb(255, 255, 255); margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBeZFQDGzoLJYnL4dazjgcPub_AN1g62iWL3uC9i1-Dq-CCVRyRl_WjjD3n8XuUkrSy0xkgEKg7OO5dp_edplp-RVVNezsDObfFXlghukqmshCLkP40XS1Ery_z-SCmCD3IttpDsFr-Zy2/s1600/images.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Eco Vital naczynia 3 generacji" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBeZFQDGzoLJYnL4dazjgcPub_AN1g62iWL3uC9i1-Dq-CCVRyRl_WjjD3n8XuUkrSy0xkgEKg7OO5dp_edplp-RVVNezsDObfFXlghukqmshCLkP40XS1Ery_z-SCmCD3IttpDsFr-Zy2/s1600/images.jpg" title="Casu marzu - ser z "wkładką"" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<span style="font-size: medium;"><span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;">Na
koniec zostawiłam trochę mniej kontrowersyjny eksperyment, a
mianowicie pochodzący z Sardynii ser <b>casu marzu</b>. Jest to ser owczy,
znany z gnieżdżących się w nim larw much, które wywołują
fermentację i nadają mu pożądanego smaku. Na pierwszy rzut oka
ser wygląda zwyczajnie. Dopiero, gdy dokładnie przyjrzymy się
naszemu smakołykowi, możemy dostrzec małe, pełzające, białe
stworzonka. Jeżeli są one martwe, oznacza to, iż ser zaczął
wydzielać toksyny i jest niezdatny do spożycia. Kluczowa sprawa –
chętnym do skosztowania potrawy zaleca się zakładanie okularów,
ponieważ larwy skaczą w górę nawet na 15 centymetrów i mogą
uszkodzić oczy. Dlatego też popijanie casu marzu mocnym winem jest
bardzo wskazane. </span></span></span>
</div>
<div style="background: none repeat scroll 0% 0% rgb(255, 255, 255); margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="background: none repeat scroll 0% 0% rgb(255, 255, 255); margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: medium;"><span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;">Smacznego!
:)</span></span></span></div>
EcoVitalRewolucjeNaTalerzuhttp://www.blogger.com/profile/09982012055682386627noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-6530959712030000009.post-46998604729960725682013-11-11T23:29:00.002-11:002014-01-09T03:30:52.867-11:00Karmelizowane gruszki w sosie zabaglione<div style="margin-bottom: 0cm;">
W dzisiejszej odsłonie naszego
kulinarnego bloga szybki przepis na osłodzenie sobie ponurych,
jesiennych dni. Pogoda za oknem nie zachęca do spacerów, ale
niektórych z Was może zainspirować do eksperymentowania w kuchni.
Bomba <a href="http://zerosolizerotluszczu.blogspot.com/" target="_blank">witaminowa</a> w tak chłodnym okresie jest oczywiście wskazana,
więc zapraszamy do skosztowania naszych karmelizowanych
gruszek w sosie zabaglione. Smacznego! :)</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdzcSc3fQXY6CKMgnHcMC4V4EIdoUJ7Z12T-qZszF5e6AZay0rKPgj7iXEY1nedRUvkPp13hlvqrvC8caAiZxSafaaXMruRAt3kmKTqjtWuORBkOWJp0XZjc2shY9Kg5tmcFCjRlRXTT1O/s1600/caramel_pear_wellbeingcomau.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Eco Vital opinie" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdzcSc3fQXY6CKMgnHcMC4V4EIdoUJ7Z12T-qZszF5e6AZay0rKPgj7iXEY1nedRUvkPp13hlvqrvC8caAiZxSafaaXMruRAt3kmKTqjtWuORBkOWJp0XZjc2shY9Kg5tmcFCjRlRXTT1O/s1600/caramel_pear_wellbeingcomau.JPG" title="Pyszne kandyzowane gruszki" /></a></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<b>Składniki:</b></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
4 gruszki</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
2 łyżki cukru trzcinowego</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
1 łyżka cynamonu</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
1 łyżka masła</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<b>Sos zabaglione:</b></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
5 żółtek</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
50 g cukru pudru</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
pół szklanki wina białego</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
pół szklanki słodkiego likieru (dowolnego)</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<b>Przygotowanie:</b></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
Gruszki obieramy ze skórek. Wkładamy
do naczynia żaroodpornego Posypujemy cynamonem, cukrem trzcinowym i
dodajemy masło. Przykrywamy naczynie folią i pieczemy przez ok. 30
minut, kontrolując temperaturę. Następnie wyciągamy i zostawiamy
w ciepłym miejscu.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<b>Sos:</b></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
W misce mieszamy żółtka z cukrem.
Dodajemy likier wraz z winem i mieszamy. Gotujemy wodę w rondlu i
kładziemy na niego miskę z naszym sosem. Podgrzewamy przez kilka
minut, nie pozwalając na zagotowanie. Po przygotowaniu polewamy
gruszki.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
EcoVitalRewolucjeNaTalerzuhttp://www.blogger.com/profile/09982012055682386627noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-6530959712030000009.post-79455759415243238612013-11-04T22:34:00.003-11:002014-01-09T03:31:08.533-11:00Kochaj... ostrożnie<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Co łączy
miód, czosnek, małże i rybę fugu? Na pierwszy rzut oka niewiele.
Ich wpływ na potencję doceniały już jednak pierwsze starożytne
cywilizacje. Samo pojęcie „afrodyzjaku” pochodzi od imienia
bogini Afrodyty. Zrodzona z morskiej piany piękność wskazywała na
nierozerwalny związek miłości z owocami morza. To właśnie w nim
doszukiwano się substancji o specjalnych właściwościach
wspomagających sprawność seksualną. Z czasem okazało się, że
nie tylko w morskich głębinach kryją się rozpalające ogień w
sercu specyfiki.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6vEST9MaQCuwPlXUQntOcyMPDxjn3DVHwEcVPz5huacda6IhE8WWQUh06GakZIMFgNodR8f_we2fsrkr56pEYTHb8rzYotWG1nKwK7lNNUykw-jl7Th8jfsnokyB-KtireGgLx5VACptM/s1600/casanova.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Eco Vital przedstawiciel handlowy" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6vEST9MaQCuwPlXUQntOcyMPDxjn3DVHwEcVPz5huacda6IhE8WWQUh06GakZIMFgNodR8f_we2fsrkr56pEYTHb8rzYotWG1nKwK7lNNUykw-jl7Th8jfsnokyB-KtireGgLx5VACptM/s320/casanova.jpg" height="320" title="Giacomo Casanova" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Casanova</td></tr>
</tbody></table>
Słynny uwodziciel i
kochanek Casanova lubił zajadać się ostrygami. O ich sile stanowi
przede wszystkim cynk, nazywany przez niektórych pierwiastkiem
miłości. Nie tylko przyspiesza produkcję plemników, ale także
przyczynia się do odczuwania przez nas chęci (bądź niechęci) do
miłosnych uniesień. U mężczyzn reguluje on poziom testosteronu,
przez co stymuluje erekcję. Warto robić wszystko, by ustrzec się
niedoboru cynku. Nieprzypadkowo na paczce papierosów można dostrzec
ostrzeżenie o powodowanej przez nie impotencji. Zawarty w nich kadm
blokuje przemiany pierwiastka, przez co palenie może prowadzić
nawet do bezpłodności. Poza cynkiem owoce morza zawierają także
selen, zapewniający sprawność seksualną u mężczyzn. Jego
bogatym źródłem są przede wszystkim krewetki oraz kalmary.
Romantyczna kolacja nie musi jednak składać się z tak wykwintnych
składników.
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXPpuW1nzUHPERdX4DBFXiF7mTOoL020xwElED8Queu-Kcswc2_fgu-u4TCzPcJLv_rOHxQL-FxiIWRcUnQJnQdR0EEy5oDkmTpCZkpigvRwhU6khSeFhXCehaKD2JKeWQccvW09J_mxa2/s1600/wine.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Eco Vital praca" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXPpuW1nzUHPERdX4DBFXiF7mTOoL020xwElED8Queu-Kcswc2_fgu-u4TCzPcJLv_rOHxQL-FxiIWRcUnQJnQdR0EEy5oDkmTpCZkpigvRwhU6khSeFhXCehaKD2JKeWQccvW09J_mxa2/s320/wine.jpg" height="320" title="Dobrym afrodyzjakiem jest wino" width="219" /></a>W przypadku afrodyzjaków
należy zachować umiar. Wino, od lat uważane za napój pobudzający
wszystkie zmysły, w niewielkich ilościach relaksuje i odpręża.
Spożywane w dużych ilościach odwadnia i osłabia, przez co wkrótce
stajemy się ospali. Trochę inaczej jest z czekoladą, która
zawiera teobrominę. Ten cenny związek chemiczny zwiększa poziom
wydzielania neuroprzekaźników, dzięki czemu nasz nastrój ulega
poprawie. Zmysł smaku to jednak nie <a href="http://www.opracypopracy.blogspot.com/" target="_blank">wszystko</a>. Istotne są także
aromaty serwowanych przez nas potraw. Jeszcze lepiej, gdy można
połączyć ze sobą kilka walorów. Gorąca czekolada lub wino z
dodatkiem goździków z pewnością pobudzą organizm poprzez
przyspieszenie procesu trawienia. Inne zioła, takie jak kminek czy
kardamon, uznawano kiedyś za czarodziejskie i nadawano im
wyjątkowe właściwości. Przede wszystkim uważano, że
zwiększają wrażliwość skóry na dotyk. Jeżeli pozostajemy przy
słodkościach, warto pokusić się o wykorzystanie wanilii,
polecanej nawet przez kamasutrę.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
W dalekiej przeszłości
nasi przodkowie sugerowali się nie tylko smakiem i aromatem, lecz
także kształtem pożywienia. Zapewne niewielu z nas z romantyzmem
kojarzą się szparagi. Jednak podawane z roztopionym masłem, w
towarzystwie kaparów i soku cytrynowego, wzmagały w kochankach
niesamowitą energię. Koniecznie należało jeść je palcami, by
doznania zmysłowe objęły swoim zasięgiem każdą sferę ludzkiego
pojmowania świata. Krojone wzdłuż banany, polewane sosem z
gorzkiej czekolady, to deser, któremu trudno jest się oprzeć.
Erotyczne skojarzenia mogą się również nasuwać podczas jedzenia
marchewki. Tutaj jednak mamy do czynienia z naukowym podłożem,
ponieważ witaminy A, B i C, których bogate źródło stanowią
warzywa, również przyczyniają się do wzrostu naszego wigoru.
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyGJGXLzdr-FjcoxItK2daiiD7bzzgng5Ovf3KDceXHbhwTvRG5oQ6F4kmZJdd1Sk2pQ4xYtMCRwA92rqYgmb1oz4dDAQtsZkpzG-YN5xZsSfWJULZTeGADNjHkhyL6SD7lbXPI-_ar98V/s1600/fugu.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img alt="Eco Vital naczynia trzeciej generacji" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyGJGXLzdr-FjcoxItK2daiiD7bzzgng5Ovf3KDceXHbhwTvRG5oQ6F4kmZJdd1Sk2pQ4xYtMCRwA92rqYgmb1oz4dDAQtsZkpzG-YN5xZsSfWJULZTeGADNjHkhyL6SD7lbXPI-_ar98V/s320/fugu.jpg" height="212" title="Ryba fugu to niebezpieczny afrodyzjak" width="320" /></a>Skrajnym przykładem
afrodyzjaku jest ciesząca się dużą popularnością w Japonii ryba
fugu. Nie dość, że potwornie drogie, to jeszcze śmiertelnie
trujące stworzenie, podnosi poziom adrenaliny wszystkim smakoszom.
<a href="http://www.eco-vital.pl/" target="_blank">Niewielka </a>dawka zawartej w organizmie ryby tetradodotoksyny wywołuje
podniecenie, łatwo ją jednak przekroczyć i narazić się na zgon.
Nikt nie odkrył jeszcze odtrutki na zatrucie fugu, co nie zmienia
faktu, że najbogatsi przedstawiciele japońskiego społeczeństwa
potrzebują niekiedy dreszczyku emocji i zajadają się śmiertelnie
niebezpiecznym przysmakiem. Smakosz ma szczęście, jeśli jedzenie
kończy się na drętwieniu warg oraz języka. W końcu miłość,
podobnie jak fugu, też czasami ma ostre zęby.</div>
EcoVitalRewolucjeNaTalerzuhttp://www.blogger.com/profile/09982012055682386627noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-6530959712030000009.post-92178321882544803402013-10-28T02:44:00.000-11:002014-01-09T03:31:22.322-11:00Szalone kopytka w dyniowym sosie<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
W związku ze zbliżającym
się świętem Halloween nie zwalniamy tempa i przybywamy z kolejnym
przepisem. Dziś w naszej kuchni przyrządzimy szpinakowe kopytka z
aromatycznym sosem dyniowym. Lubimy eksperymentować i łamać
stereotypy, więc czynimy to za każdym razem, gdy pojawia się ku
temu okazja. Udowadniamy więc, że tradycyjne danie, widywane na
polskich stołach nie od wczoraj, można śmiało ubrać w ładniejsze
szaty niż skwarki z boczku. Zapraszamy!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjR1GtuglCdxgbfbpx8X7Js0a_7-_8coA9Hmb8Egw3PjRiBxoxGUyniLvHRJK4gCrhVOEeQd9crJKIv9lk6rdha26ym27TP38aV3hLq6OIgOpRPLfbUJ5ktT2s0_BK1D83vNjdfreiO6OXK/s1600/544807.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjR1GtuglCdxgbfbpx8X7Js0a_7-_8coA9Hmb8Egw3PjRiBxoxGUyniLvHRJK4gCrhVOEeQd9crJKIv9lk6rdha26ym27TP38aV3hLq6OIgOpRPLfbUJ5ktT2s0_BK1D83vNjdfreiO6OXK/s320/544807.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<b>KOPYTKA ZE SZPINAKIEM W
SOSIE DYNIOWYM</b></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<b>Składniki:</b></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
Ciasto:</div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
0,5 kg ziemniaków</div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
300 g mąki pszennej
</div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
0,5 kg szpinaku</div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
1 jajko</div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
gałka muszkatołowa</div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
sól</div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
pieprz</div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
Sos:</div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
0,5 kg dyni</div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
1 cebula</div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
3 ząbki czosnku</div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
2 łyżki masła</div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
1 cytryna</div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
oliwa</div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
zioła prowansalskie</div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
suszone pomidory
</div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<b>Przygotowanie:</b></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
Sos:</div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
Obieramy dynię i tniemy
ją na kawałki. Do rondla wlewamy oliwę, a pokrojoną w
międzyczasie cebulę i czosnek wrzucamy, żeby się zeszkliły. Do
wszystkiego dodajemy pokrojoną dynię i smażymy przez ok. 4 minuty.
Zalewamy wodą do wysokości warzyw i dusimy pod przykryciem przez 10
minut. Sos miksujemy, a następnie dodajemy suszone pomidory, według
uznania.
</div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
Ciasto:</div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
Ścieramy ziemniaki na
tarce, a następnie dodajemy do nich rozdrobniony szpinak, jajko,
sól, pieprz oraz startą gałkę muszkatołową. Dodajemy mąkę i
całość mieszamy. Przekładamy ciasto na deskę i wyrabiamy. Kroimy
i układamy z nich wałeczki, a następnie kroimy je na kopytka.
Wrzucamy je do osolonego wrzątku i gotujemy przez ok. 3 minuty od
wypłynięcia. Następnie przekładamy do sosu. Tniemy na drobne
paski skórkę cytryny. Ozdabiamy ziołami i spożywamy bezpośrednio
po przygotowaniu.
</div>
EcoVitalRewolucjeNaTalerzuhttp://www.blogger.com/profile/09982012055682386627noreply@blogger.com18tag:blogger.com,1999:blog-6530959712030000009.post-88308933921732150122013-10-25T00:23:00.001-11:002014-01-09T03:31:33.916-11:00Diabeł w kuchni, czyli dyniowe szaleństwo pod koniec października<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6iSFG6YmImci3KjRY6hhOGsAG_wEydlkKaQYDhuqlonIuZ8-we5Tck2QFDeKtdGj7D_Po3GCGhymY4LRDmd1FDst47TKOpIejFdRbp1zEPca9j-8WRgQ0C_yuC3F9_f4mWVtOk0iO0PjR/s1600/3.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img alt="Eco Vital Pracownik Biurowy" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6iSFG6YmImci3KjRY6hhOGsAG_wEydlkKaQYDhuqlonIuZ8-we5Tck2QFDeKtdGj7D_Po3GCGhymY4LRDmd1FDst47TKOpIejFdRbp1zEPca9j-8WRgQ0C_yuC3F9_f4mWVtOk0iO0PjR/s320/3.JPG" height="240" title="Popularny wzór wycinany na dyniach" width="320" /></a>Zbliża się koniec
października, a wraz z nim Halloween. W Stanach Zjednoczonych na
kilka dni dynia staje się symbolem beztroskiej zabawy i zakupowego
szału. U nas świętowanie poprzedzone jest gromami miotanymi z
kościelnych ambon w kierunku wszystkich traktujących ten stary
rytuał z przymrużeniem oka. Od czego wszystko się zaczęło? Czy
naprawdę dynia „przywędrowała” do nas z Ameryki Północnej?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Istnieje alternatywna
wersja dotycząca jej pochodzenia. Zwyczaj drążenia i dekorowania
dynią domu z okazji Halloween przywieźli do Nowego Świata
irlandzcy imigranci. Przesłanie jest zgodne z legendą o Irlandczyku
Jack'u, drobnym oszuście i pijaku, który pewnego dnia spotkał
diabła. Ten zaproponował mu sprzedanie duszy za butelkę piwa. Jack
zgodził się, jednak po wypiciu piwa podstępnie namówił swojego
towarzysza, by zmienił się w monetę, którą zapłaci za piwo. Gdy
diabeł przystał na taki układ, Irlandczyk schował pieniążek w
kieszeni wraz z krzyżykiem. Szatan nie mógł się uwolnić dopóki
nie przysiągł, że zostawi duszę pijaka w spokoju. Sprytny Jack
oszukał diabła również po raz drugi, kiedy to namówił go do
wejścia na jabłoń, a następnie za pomocą krzyżyka uniemożliwił
mu zejście z niej. Za ponowną obietnicę zrezygnowania z jego duszy
jednak ustąpił. W końcu Jack zmarł i po wygnaniu z nieba trafił
do piekła. Diabeł nie mógł złamać przysięgi i podarował
zmarłemu mały, płonący węgielek, który miał mu oświetlać
drogę. Irlandczyk wydrążył z rzepy lampion i do dziś tuła się
po świecie.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5r3jWdhC7BQreh_4LWf18bXhqhChAjKmtYkejOHsye0IQi66lIRftbCgQD534qZxKe8gBpFTQqOhR_6KcL6xIDT3pfltSeLbOJM-8v74Erk6rjFPvSRaZR_O-84uwKpS0xyDbK0PzfyPg/s1600/1.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Eco Vital Opinie" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5r3jWdhC7BQreh_4LWf18bXhqhChAjKmtYkejOHsye0IQi66lIRftbCgQD534qZxKe8gBpFTQqOhR_6KcL6xIDT3pfltSeLbOJM-8v74Erk6rjFPvSRaZR_O-84uwKpS0xyDbK0PzfyPg/s320/1.jpg" height="240" title="Dynia potrafi osiągnąć monstrualne rozmiary" width="320" /></a>Dynia jest warzywem
popularnym na całym świecie, a jej rodzina obejmuje blisko 760
gatunków! Już w starożytności smażono ją w miodzie lub zalewano
winem. W Polsce różnie ją nazywamy. Harbuz, korbol czy też bania
swoją popularność zawdzięczają nie tylko walorom dekoracyjnym,
ale także nieprzeciętnemu bukietowi smakowemu oraz właściwościom
leczniczym. Jej cechy zostały docenione zarówno przez tradycyjną
medycynę chińską, jak również przez medycynę Zachodu. Przede
wszystkim dynia ma właściwości odkwaszające i moczopędne.
<a href="http://www.eco-vital.pl/" target="_blank">Doskonale </a>pomaga odzyskać siły po przebytej chorobie. Z uwagi na
niską zawartość kalorii sprawdza się także w kuracjach
odchudzających. Pestki dyni stanowią bogate źródło błonnika,
tak cennego w codziennej diecie bez względu na naszą wagę. Nasiona
wykazują także skuteczne działanie przeciwko tasiemcowi oraz
gliście ludzkiej. Niekiedy nie zdajemy sobie sprawy z tego, że
każde warzywo posiada inne właściwości pochłaniania azotanów z
gleby czy też innych szkodliwych substancji. Dynia wykazuje pod tym
względem dość niskie skłonności.
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDoEY-7zrGQruJMPZYCvcy15WfH1TgKs-SXYV95USRNeRnU9ODYpii1fawMwUBqtVdAudoCCvjSJp4aOkBanFUgIqgHw4RNlshvr81AHF0ttTdbEQQacIKx190DwBMqdFKljiVuY9OBR2O/s1600/2.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img alt="Eco Vital Poznań" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDoEY-7zrGQruJMPZYCvcy15WfH1TgKs-SXYV95USRNeRnU9ODYpii1fawMwUBqtVdAudoCCvjSJp4aOkBanFUgIqgHw4RNlshvr81AHF0ttTdbEQQacIKx190DwBMqdFKljiVuY9OBR2O/s320/2.jpg" height="240" title="Miąższ z dyni doskonale nadaje się jako dodatek do ciasta" width="320" /></a>Najbardziej znaczący
monarchowie, których znała historia, często większą sławę
zyskiwali w łożach kochanek aniżeli na politycznych salonach. Nic
więc dziwnego w tym, że w dobie wielkich odkryć geograficznych
furorę robiły nasiona dyni, którym nadawano miano afrodyzjaku.
Zdarzało się wówczas, że kobiety same podawały swoim mężom ów
specyfik, aby wzmóc ich potencję. Krążyły nawet legendy o panach
młodych, którzy przed nocą poślubną przywdziewali maskę z
dyniowej skorupy, by sprostać zadaniu. W każdej opowieści, nawet
najbardziej absurdalnej, znajduje się ziarenko prawdy. Pestki dyni
stanowią bogate źródło cynku, niezbędnego do prawidłowego
rozwoju włosów oraz paznokci, a także korzystnie wpływającego na
czynności jąder. Skutecznie sprawdza się również w leczeniu
wrzodów żołądka. Z pestek wytwarza się także olej, który
dzięki wysokiej zawartości kwasów nienasyconych może być
stosowany zamiast mniej zdrowych tłuszczów. Szerokie zastosowanie
znajduje również w kosmetyce, głównie ze względu na właściwości
nawilżające i wygładzające.
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Wszystkich zalet dyni
oczywiście nie sposób wymienić, a czerpane z jej spożywania
korzyści mogłyby obejmować kilka oddzielnych wpisów. Czasami
warto zaufać tradycji i związanym z nią przekonaniom. Sprawdzone
przepisy wcale nie są mniej smaczne od kuchni współczesnej. Nasze
babcie piekły wspaniałe ciasta z dyni oraz smażyły przepyszne
konfitury. Równie smaczne są potrawy podawane na słono. Owocem
eksperymentów kulinarnych są kolejne interesujące receptury.
Nikogo już nie dziwi dynia w towarzystwie makaronu oraz brokuł lub
smażona z chili. Założę się, że sami nasi czytelnicy znają
wiele sposobów na jej smaczne przyrządzenie. :)</div>
EcoVitalRewolucjeNaTalerzuhttp://www.blogger.com/profile/09982012055682386627noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-6530959712030000009.post-86968588199519824062013-10-22T20:10:00.001-11:002014-01-09T03:31:47.524-11:00Makaron z mozzarellą w sosie pesto<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Rozsmakowani w gołąbkach wyruszamy w kolejną podróż. Dziś przedstawiamy
makaron fettuccine w zielonym sosie pesto. Doskonałe danie na leniwe
popołudnie, ponieważ nie jest <a href="http://erarekrutera.blogspot.com/" target="_blank">tajemnicą</a>,
że makaron potrafi nie
tylko nasycić, lecz także rozleniwić. Jeżeli dodamy do tego
dobrze wysmażonego kurczaka i całość udekorujemy pyszną
mozzarellą, uzyskamy piorunujący efekt. A już wkrótce kolejny wpis z
gatunku ciekawostek kulinarnych, które możemy spotkać w różnych
częściach świata.</span><br />
<span style="font-size: small;">Do dzieła!</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsmQ0NTFqFkVez4r2-YAxg53XCT5sLOvZuodEEdKYSd3Jda_kzaFRpRDfH6g4SX3QOfezZizZrASaH26fetVVGV1BCtomdk-M1kAGFwI6JgbVngPFxTARtU7ALJM0Y9YdEcurvuqOSrDok/s1600/pesto.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Eco Vital opinie" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsmQ0NTFqFkVez4r2-YAxg53XCT5sLOvZuodEEdKYSd3Jda_kzaFRpRDfH6g4SX3QOfezZizZrASaH26fetVVGV1BCtomdk-M1kAGFwI6JgbVngPFxTARtU7ALJM0Y9YdEcurvuqOSrDok/s320/pesto.jpg" height="214" title="Makaron z mozzarellą w sosie pesto według przepisu Eco Vital" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Składniki
(ok. 5 porcji):</span></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">400
g makaronu fettuccine</span></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">500
g piersi z kurczaka</span></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">200
g pieczarek</span></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">1
cebula</span></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">5
łyżek oleju</span></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">2
łyżeczki papryki słodkiej</span></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">1
łyżeczka curry</span></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">sól,
pieprz</span></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Sos
beszamelowy:</span></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">2
łyżki masła</span></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">2
łyżki mąki</span></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">600
ml mleka</span></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">6
łyżek pesto bazyliowego</span></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">200
g mozzarelli</span></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Przygotowanie:</span></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Na
początku gotujemy makaron al dente w posolonej wodzie. Odcedzamy i
odkładamy. Myjemy kurczaka, a następnie suszymy i kroimy w kostkę.
Do miski wlewamy 3 łyżki oleju, a następnie dodajemy paprykę,
curry i sól. W tak przygotowanej marynacie umieszczamy kurczaka i
odstawiamy. Kroimy cebulę w kostkę. Pozostały olej wlewamy na
rozgrzaną patelnię i podgrzewamy. Wrzucamy pokrojoną cebulę i
smażymy aż się zeszkli. Myjemy pieczarki i kroimy w plasterki, a
następnie dodajemy do cebuli, by pozbyć się nadmiaru wody.
Dodajemy kurczaka z marynatą. Smażymy wszystko przez ok. 10 – 15
minut na małym ogniu do czasu, aż kurczak nabierze delikatnie
złotego koloru.</span></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Sos:</span></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;">W
rondlu roztapiamy masło i zasmażamy wraz z mąką. Powoli dolewamy
mleko aż do uzyskania gęstego sosu. Następnie dodajemy pesto,
przyprawiamy solą i mieszamy. Ścieramy mozzarellę na tarce i
dodajemy 60 g, a następnie mieszamy. Całość wylewamy na patelnię
z kurczakiem, dodajemy makaron i dalej mieszamy. Wykładamy do
naczynia żaroodpornego wysmarowanego tłuszczem i posypujemy resztą
sera. Zapiekamy przez 12 minut w temperaturze 180</span></span><span style="font-family: Times New Roman, serif;">°C.</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">Smacznego!
:) </span></span>
</div>
EcoVitalRewolucjeNaTalerzuhttp://www.blogger.com/profile/09982012055682386627noreply@blogger.com13tag:blogger.com,1999:blog-6530959712030000009.post-24892153229760654152013-10-16T03:01:00.000-11:002014-01-09T03:32:05.558-11:00Renifery na talerzu<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsxZVMjRsbmcrVasduTR0U_8aIUVXh8okX-AJDeprdQsF6UArSkuEGy8MILW-tiltz9EmINXepH2A6ueyRskM7SN1hQ2_LvcsbkJA2k9nCmYHdvdABj0qAG_pbmSFrdKLGe2NHgecpNCoG/s1600/5.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsxZVMjRsbmcrVasduTR0U_8aIUVXh8okX-AJDeprdQsF6UArSkuEGy8MILW-tiltz9EmINXepH2A6ueyRskM7SN1hQ2_LvcsbkJA2k9nCmYHdvdABj0qAG_pbmSFrdKLGe2NHgecpNCoG/s320/5.jpg" height="213" width="320" /></a>Na pierwszy rzut oka kraje Europy
niewiele różnią się między sobą. Gdy przyjrzymy się bliżej
poszczególnym kulturom, dostrzeżemy jednak pewne zmiany, także w
przypadku przyzwyczajeń żywieniowych. Klimat każdego z regionów
również nie jest identyczny. Dzięki temu możemy cieszyć nasze
kubki smakowe rozmaitymi specjałami z różnych części kontynentu.
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kraje skandynawskie zawsze były owiane
pewną aurą tajemniczości. Surowy klimat, charakteryzujący się
przede wszystkim ostrą zimą, ukształtował naszą opinię o
mieszkańcach półwyspu. Postrzegamy ich jako odizolowanych
introwertyków, z którymi trudno się zaprzyjaźnić. Również
tradycje kulinarne naszych północnych przyjaciół znacznie
odbiegają od reszty potraw europejskiej kuchni. Szczególny
przypadek stanowią Finowie, rozsmakowani w mięsie renifera oraz
rybach. Skandynawskie sposoby przyrządzania potraw nie uległy takim
przeobrażeniom w procesie historycznym jak te, które znane są
naszym bliższym sąsiadom. Składniki wykorzystywane w Danii,
Norwegii i Szwecji są do siebie bardzo zbliżone. Najczęściej
spotyka się przyrządzane na różne sposoby łososie, pstrągi,
makrele oraz śledzie. Skandynawowie nie stronią także od owoców
morza oraz mięsa zwierząt hodowlanych. Szczególną popularnością
cieszy się wieprzowina.
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjD2c8A4aNEFQiYML8P-_TiFBnff6MrbKQ0imfRHogUICDpD8sLfdMdCCLc-b06QX6tZw7IFAasPxCGl3NM4FwXctc2lIb8hXHF2TG0zjDFQw3NKdNF_W_pdQySi6JuH0ueNsGuujFKtBaf/s1600/6.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjD2c8A4aNEFQiYML8P-_TiFBnff6MrbKQ0imfRHogUICDpD8sLfdMdCCLc-b06QX6tZw7IFAasPxCGl3NM4FwXctc2lIb8hXHF2TG0zjDFQw3NKdNF_W_pdQySi6JuH0ueNsGuujFKtBaf/s320/6.jpg" height="232" width="320" /></a>Północni Europejczycy mają naturę
biesiadników. Podczas świąt potrafią czerpać radość z
wielogodzinnego siedzenia przy stole wraz z najbliższymi. Na co
dzień jedzenie jest mniej wyrafinowane. Podobnie jak my,
Skandynawowie podają potrawy z ziemniakami. Są one zasmażane,
opiekane, dodawane do sałatek, a także serwowane w formie placków.
Jednym z ulubionych przysmaków Norwegów jest zasmażany dorsz z
ziemniakami. W Danii dużą popularnością cieszą się zimne
przekąski w postaci różnego rodzaju kanapek. Znani z oszczędności
Duńczycy wykorzystują do nich wszystko, co tylko mają pod ręką.
Popularnymi składnikami są: marynowana wołowina, pasztet z
wątróbek oraz słodka kapusta. Obok spożywanych w słodkiej
zalewie śledzi kanapki cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Na
polskich stołach bardzo często gości kotlet mielony. Mieszkając
tu od urodzenia, nie sposób uniknąć poznania jego smaku.
Skandynawia słynie z podobnego dania. Pulpeciki, zwane w Danii
frikadeller, przygotowuje się najczęściej z mięsa wołowego,
gotując w bulionie z warzywami.
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Eksportowym towarem kuchni
skandynawskiej jest bez wątpienia łosoś norweski. Zaglądając do
pierwszego lepszego supermarketu, możemy łatwo go „wyhaczyć”.
Zazwyczaj spożywa się go na surowo lub w towarzystwie musztardy i
koperku. Warto wspomnieć o powszechnie panującej tendencji
zniechęcenia do przyprawiania potraw. Mieszkańcy półwyspu
wykazują się oszczędnością w stosunku do wykorzystywanych
przypraw. Poza podstawowymi, takimi jak czosnek, sól, pieprz i gałka
muszkatołowa, raczej ich nie używają. Cenią sobie naturalny i
świeży smak potraw. O kulinarnych nawykach Skandynawów można by
było pisać w nieskończoność. Postanowiłam więc przybliżyć, w
ramach ciekawostki, najbardziej znane specjały. Niektóre są dość
kontrowersyjne, ale być może niektórych z Was zachęci to do ich
skosztowania.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5KJg3iY_lwGuwX58uW4FEnplz31IjNuLjjzowAHnURj2j380uLcHyjtB46qd9sX7uGWQ2Y-xpobuIxgqR7QT47d8m3goVHwWTYI1a3K7q4a37Z29oOeGwPfmROpHxOIXhYYsvbwJo98z0/s1600/3.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5KJg3iY_lwGuwX58uW4FEnplz31IjNuLjjzowAHnURj2j380uLcHyjtB46qd9sX7uGWQ2Y-xpobuIxgqR7QT47d8m3goVHwWTYI1a3K7q4a37Z29oOeGwPfmROpHxOIXhYYsvbwJo98z0/s320/3.JPG" height="212" width="320" /></a></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<b>Blodpudding</b> – krew wieprzowa
zapiekana z mąką i mlekiem. Z jakiegoś powodu przepadają za nią
dzieci, dlatego też często z tą potrawą można się spotkać w
stołówkach szkolnych. Być może ma na to wpływ fakt, że jest
podawana na słodko, najczęściej w towarzystwie borówkowej
konfitury.
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJQnQEV2S_T-pzmAhsZ7bL5vu3z5DwARGMxquMwQGPyPA-o9DHHVy717kvsDWNooW3dUm7jixG1sioAd5igoKASm6acNQ_152vmSJOa06_cqs_nyptKm1AgQsrqct6PfScZbD3QHDkPFGo/s1600/2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJQnQEV2S_T-pzmAhsZ7bL5vu3z5DwARGMxquMwQGPyPA-o9DHHVy717kvsDWNooW3dUm7jixG1sioAd5igoKASm6acNQ_152vmSJOa06_cqs_nyptKm1AgQsrqct6PfScZbD3QHDkPFGo/s320/2.jpg" height="211" width="320" /></a></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<b><span style="font-weight: normal;"><b>Surstromming</b></span></b> - śledzie fermentujące przez dwa miesiące w beczkach, a następnie
zamykane w puszkach, gdzie proces dalej trwa w najlepsze. Spożywane
najczęściej na dworze, z powodu niezbyt zachęcającego zapachu (zgniłych śmieci, jak twierdzą niektórzy). Ze względów
bezpieczeństwa zakąski nie można wnosić na pokład samolotu,
ponieważ spadające ciśnienie mogłoby stać się przyczyną
rozsadzenia puszki.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRnQvcwjkD4T6g9q290-W_u-NNr_WQg9SOvkN97J8O-Es9iT_N2var5Z57Hi1viCySJ1AGdXdXsb_2c5qUWidf6RSsel2hHeXKvOPBen1fjNiH0ckMwtQVR1oKRrToSji_Z9V2EgvG3K7z/s1600/1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRnQvcwjkD4T6g9q290-W_u-NNr_WQg9SOvkN97J8O-Es9iT_N2var5Z57Hi1viCySJ1AGdXdXsb_2c5qUWidf6RSsel2hHeXKvOPBen1fjNiH0ckMwtQVR1oKRrToSji_Z9V2EgvG3K7z/s1600/1.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<b>Graavilohi</b> – surowy łosoś
przyrządzany w niezwykle oryginalny sposób. Nazwa pochodzi od
szwedzkiego „grav”, czyli grób. Dosłownie mówi się o „łososiu
wykopanym z ziemi”. Średniowieczni rybacy zakopywali rybę w
oczekiwaniu na fermentację. Dziś zanurza się ją w soli z
dodatkiem koperku i cukru. Ważne jest, by zakupiony okaz nie był
poddany obróbce cieplnej. Danie stosunkowo proste do przyrządzenia.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXQ6jBGVT8LMOj1EoZlxJMvvoEf8pH-Jy_gY2OAtj8GjSaL40N4NdAx_0C1zLtH3RI6Q9_S_GA5sh9xJewM7qgAs7-DoL2ahUDiaJfI_fqRUZrBadiQtjzvq5Foe6lWPpdvZmU6cgPuaLJ/s1600/4.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXQ6jBGVT8LMOj1EoZlxJMvvoEf8pH-Jy_gY2OAtj8GjSaL40N4NdAx_0C1zLtH3RI6Q9_S_GA5sh9xJewM7qgAs7-DoL2ahUDiaJfI_fqRUZrBadiQtjzvq5Foe6lWPpdvZmU6cgPuaLJ/s320/4.jpg" height="180" width="320" /></a></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<b>Kotikalja</b> – ciemne, nieco słodkawe
piwo o niskiej zawartości alkoholu, popularne przede wszystkim w
Finlandii. Niekiedy dodaje się do niego gałązki jałowca. Podaje
się na zimno lub w temperaturze pokojowej.
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
EcoVitalRewolucjeNaTalerzuhttp://www.blogger.com/profile/09982012055682386627noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-6530959712030000009.post-65999564565507878102013-10-10T03:15:00.000-11:002014-01-09T03:33:18.561-11:00Gołąbki <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Pragnąc trochę zwolnić, postanowiliśmy wrócić do korzeni i przygotować tradycyjną potrawę, która nam wszystkim jest doskonale znana. Gołąbki, bo o nich mowa, towarzyszą nam od dziesięcioleci. Gotowane pod różną postacią, zazwyczaj w sobotnie przedpołudnia, dla wielu z nas stanowią obowiązkową pozycję w rodzinnym jadłospisie. I chociaż ich przyrządzenie wymaga poświęcenia sporej ilości czasu, to efekt finalny rzadko kiedy bywa niezadowalający. Ryżowo-wieprzowe nadzienie otulone świeżym liściem kapusty to nie jedyna wersja znanych nam gołąbków. Wariacji pod względem doboru <a href="http://www.zerosolizerotluszczu.blogspot.com/" target="_blank">składników </a>jest naprawdę wiele i wszystko zależy od upodobań mieszkańców danego kraju. Nasi sąsiedzi za wschodnią granicą upodobali sobie kiszone liście kapusty, a w okresie Bożego narodzenia, ryż zastępują kaszą gryczaną. W Turcji oprócz ryżu używa się gotowanych nasion pszenicy. Ponadto, Turcy nie żałują w nadzieniu gotowanych jaj, a nawet grzybów. Natomiast w ojczyźnie hrabiego Drakuli znane są pod nazwą dolmades, a nadzienie owija się liśćmi winorośli. Nie ulega jednak wątpliwości, że gołąbki, niezależnie od nazwy, zawsze smakują tak samo - znakomicie.</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqL4gJyycKWbUfH7e8B0sFI-PeDTHquztFUmmwZGsfIlW5BxswDlnPR5HGYHVhWMq64IQhoegHZSmtljZ3bh0utnH3SnDykpcWLgO3_qQwgck0QKH3g6_LnaMPWReeQzl5Sg3Rti_Tdvcb/s1600/ee40e5_651a29839749a743e38800e1c5912f36.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><img alt="Eco Vital" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqL4gJyycKWbUfH7e8B0sFI-PeDTHquztFUmmwZGsfIlW5BxswDlnPR5HGYHVhWMq64IQhoegHZSmtljZ3bh0utnH3SnDykpcWLgO3_qQwgck0QKH3g6_LnaMPWReeQzl5Sg3Rti_Tdvcb/s400/ee40e5_651a29839749a743e38800e1c5912f36.jpg" height="400" title="W firmie Eco Vital podawane w sobie pomidorowym." width="353" /></span></a></div>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br />
Składniki: </span><br />
<div style="text-align: justify;">
</div>
<ul>
<li><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 20px;">30 dag mielonej wieprzowiny, </span></li>
<li><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 20px;">główka kapusty, </span></li>
<li style="text-align: justify;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 20px;">1 cebula, 1 jajo, </span></li>
<li style="text-align: justify;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 20px;">0.75 szkl. ryżu, </span></li>
<li style="text-align: justify;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 20px;">30 dag pomidorów, </span></li>
<li style="text-align: justify;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 20px;">2 szkl. bulionu, </span></li>
<li style="text-align: justify;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 20px;">2 ząbki czosnku, </span></li>
<li style="text-align: justify;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 20px;">2 łyżki masła, </span></li>
<li style="text-align: justify;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="font-size: 14px; line-height: 20px;">ziele angielskie, </span><span style="font-size: 14px; line-height: 20px;">liście laurowe, sól, pieprz</span></span></li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 20px;">Przygotowanie:</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 20px;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 20px;">Gotowanie rozpoczynamy od włożenia całej kapusty do wrzącej wody. Po chwili, gdy kapusta zmięknie, z łatwością zdejmujemy liście. Cebulę kroimy w drobną kostkę, po czym delikatnie podsmażamy na rozgrzanej patelni z dodaną jedną łyżką masła. Ugotowany ryż łączymy z podsmażoną cebulą, mięsem oraz jednym rozbitym jajkiem. Całość dokładnie mieszamy. Tak przygotowany farsz nakładamy na liście kapusty i formujemy w kształt gołąbka. Nie będziemy tłumaczyć jak zawijać, bo każda rodzina ma swój sprawdzony sposób. Pozawijane gołąbki umieszczamy w rondlu, po czym zalewamy bulionem, dodajemy przyprawy i dusimy na małym ogniu. Pomidory obieramy ze skórki, przecieramy na drobnych oczkach i po 15 minutach duszenia dodajemy do gołąbków. Najlepiej smakują z gotowanymi ziemniakami podawanymi w całości. </span></div>
<div>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 20px;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 20px;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: Tahoma, sans-serif;"><span style="font-size: 14px; line-height: 20px;"><br /></span></span></div>
EcoVitalRewolucjeNaTalerzuhttp://www.blogger.com/profile/09982012055682386627noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-6530959712030000009.post-14844834617563528442013-10-06T21:16:00.000-11:002014-01-09T03:33:39.333-11:00Szkarłatne perły na talerzu<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Zainspirowani przepisem
na sałatkę z amarantusem, kurczakiem i warzywami pochodzącym z
bloga <a href="http://kuchniasmakoszy.blogspot.com/">http://kuchniasmakoszy.blogspot.com</a>
postanowiliśmy zebrać nieco informacji na temat tej interesującej
rośliny uprawnej i podzielić się nimi z naszymi czytelnikami.
Zapraszamy do lektury!</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgrdx0mbCXi7o7WMBvpDfQbk-0wL-YESNnRf-n3M7TjOHDilSID-lSswIlUkEzVDYn0XuMsqb_1v5jZ8zbIc2W8uP0UO9_Ui1K7HSu12i5Bv1WqNrP5heQlrLyx6U487_sLbDhq_7H7cO3/s1600/1.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><img alt="" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgrdx0mbCXi7o7WMBvpDfQbk-0wL-YESNnRf-n3M7TjOHDilSID-lSswIlUkEzVDYn0XuMsqb_1v5jZ8zbIc2W8uP0UO9_Ui1K7HSu12i5Bv1WqNrP5heQlrLyx6U487_sLbDhq_7H7cO3/s320/1.jpg" height="240" title="Ziarna amarantusa są bardzo zdrowe" width="320" /></span></a><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">O amarantusie w Polsce
wciąż wiemy niewiele. Na naszych stołach goszczą w różnej
formie inne zboża, wciąż jednak istnieją nieodkryte przez nas
smaki natury. Tymczasem amarantusem zajadali się już Inkowie i
Majowie. Obok kukurydzy i fasoli był to jeden z najpopularniejszych
składników przyrządzanych w kręgu starożytnych cywilizacji
posiłków. Z nasion przygotowywano mąkę, liście i pędy zaś
wykorzystywano jako dodatki do warzyw. Jak to się stało, że
dzisiaj amarantus jest popularny tylko wśród najbardziej wytrwałych
amatorów sztuki kulinarnej?</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Powód takiego stanu
rzeczy może Was zaskoczyć. Mogłoby się wydawać, że w czasach
kolonizacji i wielkich odkryć geograficznych Europejczycy
sprowadzali z zamorskich obszarów dosłownie wszystko. Dzięki temu
zaczęliśmy jadać ziemniaki i pomidory. Z amarantusem jednak wiąże
się dość ciekawa historia. Otóż dla południowoamerykańskich
Indian miał on szczególne znaczenie i według opinii historyków
był uważany za świętą roślinę. Chrześcijaństwo obejmowało
wówczas swoim zasięgiem niemal wszystkie kraje cywilizacji
łacińskiej, a podnoszenie jakichkolwiek zwierząt czy też roślin
do rangi świętości nie było mile widziane. Misjonarze zakazali
jego uprawy i amarantus pojawił się w Europie dużo później i
służył głównie jako element dekoracyjny. Dziś nasze podejście,
na szczęście, jest już inne. Poszukujemy nowych źródeł
zaspokojenia potrzeb żywnościowych ludzi na całym świecie i
trudno przejść obojętnie obok mniej popularnych składników
potraw.
</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSwZD5U1vF180_8e0iFwUEJ_I0OPEGJGLEUIsUO4dVGA5grL7CPmyajIPq82bRQbekwHreQvocpFCPjAnjREcjf4npEqKSrtuyeEwNc_g0JkHnhtynnotdqV2D7FqT7D_MNM2oSbCmy9dB/s1600/2.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><img alt="" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSwZD5U1vF180_8e0iFwUEJ_I0OPEGJGLEUIsUO4dVGA5grL7CPmyajIPq82bRQbekwHreQvocpFCPjAnjREcjf4npEqKSrtuyeEwNc_g0JkHnhtynnotdqV2D7FqT7D_MNM2oSbCmy9dB/s1600/2.jpg" title="Eco Vital poleca dodawanie amarantusa do potraw" /></span></a><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">W Polsce istnieje kilka
dopuszczonych do obrotu odmian. Amarantus przede wszystkim jest
bogatym źródłem białka. Co więcej, białko to charakteryzuje się
wysokim stopniem przyswajalności i jego zawartość nie maleje
wskutek różnych procesów obróbki. Innym istotnym składnikiem
amarantusa jest błonnik, który, jak zapewne większość z Was wie,
poprawia perystaltykę jelit i obniża poziom cholesterolu w naszym
organizmie. Oprócz cennych właściwości odżywczych warto zwrócić
uwagę na to, że nasz układ trawienny radzi sobie z amarantusem bez
większych problemów. Skrobia w nim zawarta jest pięć razy
bardziej strawna niż ta w kukurydzy. Możemy go więc spożywać bez
względu na okoliczności, zarówno przed wysiłkiem fizycznym jak i
przed egzaminem. Niektórzy z nas mają problemy z tolerancją
glutenu, którego amarantus nie zawiera. To kolejny argument za
wprowadzeniem rośliny na stałe do naszego jadłospisu. Jeżeli
dodamy do tego dużo wyższą zawartość magnezu niż w czekoladzie,
otrzymujemy dość niezwykłą kombinację cech. Nie bez powodu
lekarze polecają amarantus dzieciom, sportowcom, karmiącym matkom
oraz osobom po przebytych ciężkich schorzeniach.
</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgw1FDQIM0UM5e44ld7lWga_fxJ4WP7vN1nAYF18_ZVRcCazIZCa1jlyOzegZgrWucd4GyJslNW0TUD6a1k4GEJP1QxM8o8LPWfID8bZZcM8SaljaVd6jLb8UpbhIWueOm4HVj8PN_nfm8o/s1600/3.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><img alt="" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgw1FDQIM0UM5e44ld7lWga_fxJ4WP7vN1nAYF18_ZVRcCazIZCa1jlyOzegZgrWucd4GyJslNW0TUD6a1k4GEJP1QxM8o8LPWfID8bZZcM8SaljaVd6jLb8UpbhIWueOm4HVj8PN_nfm8o/s320/3.jpg" height="241" title="Popping to jedna z postaci amarantusa w naszej kuchni" width="320" /></span></a><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Nadszedł czas, by
powiedzieć kilka słów na temat zastosowania rośliny w naszej
kuchni. Wiemy już, że dzięki wyjątkowemu składowi chemicznemu
amarantus można wykorzystać do wyrobu ekologicznej mąki. Ta
natomiast doskonale nadaje się do pieczenia bezglutenowych
herbatników, ciast oraz innego rodzaju pieczywa. Do naszych wypieków
możemy dodawać dodatek w postaci całych prażonych nasion, które
nie dość, że wyglądają apetycznie, to także wyróżniają się
wyjątkowym smakiem. Dostępne są również płatki śniadaniowe z
<a href="http://www.erarekrutera.blogspot.com/" target="_blank">amarantusem </a>oraz popping, czyli specjalnie przygotowane ziarno, które
doskonale nadaje się do różnego rodzaju sałatek oraz jogurtów.
</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Mamy nadzieję, że udało
nam się zachęcić choć część z Was do eksperymentowania z
<a href="http://kuchniasmakoszy.blogspot.com/2013/10/saatka-z-amarantusem-kurczakiem-i.html" target="_blank">amarantusem</a>. Warto jeść wszystko co zdrowe, tym bardziej jeśli w
dodatku jest smaczne i nadaje ciekawego aromatu wielu potrawom. </span></div>
EcoVitalRewolucjeNaTalerzuhttp://www.blogger.com/profile/09982012055682386627noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-6530959712030000009.post-34733480688465333002013-10-06T21:15:00.001-11:002014-01-09T03:34:12.909-11:00Cornish Pasties - angielskie pierogi<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Czy zastanawialiście się kiedyś jak wyglądają angielskie pierogi? Cornish Pasties, bo o nich mowa, w przeciwieństwie do naszych rodzimych, wielkością dorównują dużej, męskiej dłoni! Dawniej przygotowywane były przez żony ciężko pracujących górników, jako pełnowartościowy posiłek. Obecnie równie dobrze spełnią swoje zadanie jako nietypowa kanapka do pracy. Przyrządzane są w piekarnikach, a wyglądem przypominają włoskie Calzone. Ich bogate wnętrze to solidna porcja farszu z wołowiny i <a href="http://rewolucjenatalerzu.blogspot.com/2013/08/pracuj-nazdrowie-zdrowe-odzywianie_12.html" target="_blank">gotowanych warzyw</a>. Co prawda przygotowanie Cornish Pasties, wymaga odrobiny czasu i umiejętności, jednak efekt finalny zaskoczy każdego!</span></div>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEib5d7qJCxNAdUcK1bmnqNfJ0ZAOK7kezOMnmcuxdFt-TZz_WMc-4t5WcNkx3_umyKiV9kp34YO5uKVMC0Nh9nqWmcdTLWmkj9XXsG5M_nQ95ca9Fw-HhdWGPYJ9L1GkUvkgBxyuCZnzaJm/s1600/Cornish+Pasties+040+(1).JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Eco Vital" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEib5d7qJCxNAdUcK1bmnqNfJ0ZAOK7kezOMnmcuxdFt-TZz_WMc-4t5WcNkx3_umyKiV9kp34YO5uKVMC0Nh9nqWmcdTLWmkj9XXsG5M_nQ95ca9Fw-HhdWGPYJ9L1GkUvkgBxyuCZnzaJm/s320/Cornish+Pasties+040+(1).JPG" height="204" title="Cornish Pasties - angielskie pierogi" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiI6G9TS0gCx6NeA43crkgCsM11y6Eho_kTuSUToVsmWA99APhP4lt6XZRbOtakg14hL7MSPUNopOIHlJFW9LOOGbKMpd-DLzLHP7hFs40SVrgceThhXSxZNrxf1kYT8q4vyGE1EglJywiE/s1600/cornish-pasty.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Eco Vital Poznań" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiI6G9TS0gCx6NeA43crkgCsM11y6Eho_kTuSUToVsmWA99APhP4lt6XZRbOtakg14hL7MSPUNopOIHlJFW9LOOGbKMpd-DLzLHP7hFs40SVrgceThhXSxZNrxf1kYT8q4vyGE1EglJywiE/s320/cornish-pasty.jpg" height="278" title="Smaki Kornwalii polecane przez szefów kuchni w Eco-Vital" width="320" /></a></div>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqISfRr1HtSnKub387cTIQeD2Na2Fu7xmhKfcSkQ9qbCOK0IHpf-UxZfuGioqMmZQjL35kOKukKEHga_C5MqLoynaJoY97RyzBw-ERRUBNzzNrU3mXG4DthK5RV5QvrRWxqE_9c1Vwldlt/s1600/cornish.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"></span></a></div>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Składniki:</span><br />
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Ciasto</span><br />
<ul>
<li><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">250g masła (82%tłuszczu)</span></li>
<li><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">1 kg mąki pszennej</span></li>
<li><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">250g smalcu</span></li>
<li><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">zimna woda</span></li>
<li><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">szczypta soli</span></li>
</ul>
<div>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Farsz</span><br />
<ul>
<li><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">duża marchew</span></li>
<li><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">350g wołowiny</span></li>
<li><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">400g ziemniaków</span></li>
<li><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">pół kostki masła</span></li>
<li><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">2 średnie cebule</span></li>
<li><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">mąka</span></li>
<li><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">jajko</span></li>
<li><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">sól, pieprz</span></li>
</ul>
<div>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Przygotowanie:</span><br />
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Masło i smalec kroimy w wąskie paski, a następnie dodajemy do mąki, dodajemy ziemnej wody i zagniatamy. W trakcie wyrabiania, ciasto warto polewać wodą, aby składniki lepiej się wymieszały. Gdy uzyskamy jednolitą i zbitą masę, dzielimy na 8 części, pakujemy do woreczków foliowych i odkładamy do zamrażarki na czas przygotowania farszu. Mięso, ziemniaki i cebulę kroimy w drobną kostkę. Marchew trzemy na tarce, używając dużych oczek. Każdy ze schłodzonych kawałków ciasta, wałkujemy dosyć grubo (3-4 mm) i wycinamy z nich ok. 20 cm okrągłe placki (najlepiej przy pomocy talerza). Brzegi placków zwilżamy odrobiną wody i nakładamy farsz. Najpierw ziemniaki, sól, marchew, cebulę, mięso, sól i pieprz. Na tak uformowane nadzienie układamy odrobinę masła i posypujemy mąką, dzięki czemu powstanie smaczny sos. Całość sklejamy podobnie jak polskie pierogi i smarujemy rozdrobnionym jajkiem. Wszystkie 8 pierogów pieczemy w rozgrzanym piekarniku, najpierw przez 10 minut w temperaturze 210 stopni Celsjusza, a następnie przez 50 minut w temperaturze 170-160 stopni. Cornish Pasties doskonale smakują zarówno na ciepło, jak i na zimo. Smacznego!</span></div>
EcoVitalRewolucjeNaTalerzuhttp://www.blogger.com/profile/09982012055682386627noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-6530959712030000009.post-26498359627538295122013-09-30T01:54:00.002-11:002014-01-09T03:34:26.742-11:00Aromatyczny świat przypraw<span style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img alt="" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjaMTZ_PaIjkAXg0QA9cp_PimQsxJmeWWXOnrrw-GBRiTpIY7J68DpC0ymmEYBbqTJatAcRS2q-mUXf2mZnvYaW_CrTV3Lerh-aJwDEJMMWJhkp6-UqoXKUHJSQBAQbRqOXsJWhAGngfAFj/s320/map-world-magellan-scherer-1700.jpg" height="213" title="Stara mapa świata" width="320" /></span><br />
<div style="text-align: justify;">
Po chwilowej przerwie związanej z przygotowaniem dla naszych czytelników tradycyjnej potrawy z Ukrainy, powracamy do tematu podróży kulinarnych. A skoro podróże, to w naszych artykułach nie mogło zabraknąć wątku przypraw, bez których nasza kuchnia byłaby smutna i mdła.</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Sól, która przez wieki była praktycznie jedyną przyprawą znaną w Europie, w czasach Imperium Rzymskiego, przestała wieść prym. Ustąpiła wówczas miejsca tajemniczym korzeniom z Dalekiego Wschodu. Kubki smakowe Rzymian wzbogacone zostały o aromat cynamonu, goździków, gałki muszkatołowej, a przede wszystkim pieprzu. Region Azji, z której docierały przyprawy owiany był nutą tajemnicy, który ogłoszono Indiami, ze względu na główny obszar ich pozyskiwania. Uważano ją za krainę mlekiem i miodem płynącą, skąd każdy podróżnik przywoził przepełnione w korzenie, karawany bogactwa.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVRaCwlP7knK4XtyOAjOpJeJPW_fcKYSANj10cbJz6GJ3Ux0Rq0qyszsrM_1djb4fSMspG4MriUvLFxQniK-zmuwzNvcvdYMvFR5fiYecVheVIyJOD8Gzurl1FdzaboKQC-3FDHFwzF1DC/s1600/A_partida_de_Vasco_da_Gama_para_a_%25C3%258Dndia_em_1497.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVRaCwlP7knK4XtyOAjOpJeJPW_fcKYSANj10cbJz6GJ3Ux0Rq0qyszsrM_1djb4fSMspG4MriUvLFxQniK-zmuwzNvcvdYMvFR5fiYecVheVIyJOD8Gzurl1FdzaboKQC-3FDHFwzF1DC/s320/A_partida_de_Vasco_da_Gama_para_a_%25C3%258Dndia_em_1497.jpg" height="211" title="Dobijający do lądu podróżnicy" width="320" /></a></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Szlaki handlowe biegnące drogą morską na wschód, pełniły główną rolę do chwili upadku Wschodniego Cesarstwa Rzymskiego, co jak uważają niektórzy badacze, wieścić miało koniec epoki średniowiecza w Europie. To właśnie w chwili zdobycia przez Turków Osmańskich Konstantynopola, wszelkie szlaki handlowe zostały ograniczone. Dopiero odkrycie alternatywnej drogi do Indii sprawiło, że skromna niegdyś Portugalia urosła do rangi Imperium Kolonialnego, dostarczając do europejskich portów cenne dobra z Azji. Oprócz kosztownych wonności i ażurowych tkanin, sprowadzano przyprawy, do których dostęp był ograniczony. Przyjrzyjmy się zatem niektórym z nich:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Wanilia </b>- niepozorny na pierwszy rzut oka, podłużne, zielone fasolki, swobodnie zwisające z pnącza należącego do rodziny storczykowatych, to źródło zapachu, który w Europie nie był długo znany. Przywieziono je aż z Meksyku, za sprawą wypraw Hernana Corteza.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgneHmQI96HMKvY68vMmQHno9SzShN0bZ4T_AkFYRJMty6lKoym8bqDxoaBPeka5hnc8nF1-hSNWPfyLenudTvG90k7WFFNLEh_jKm7OFWlywEnWeJqyHfuzVUiaJCWbEoG9YULYsTNfUzm/s1600/vanillaorchid.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgneHmQI96HMKvY68vMmQHno9SzShN0bZ4T_AkFYRJMty6lKoym8bqDxoaBPeka5hnc8nF1-hSNWPfyLenudTvG90k7WFFNLEh_jKm7OFWlywEnWeJqyHfuzVUiaJCWbEoG9YULYsTNfUzm/s320/vanillaorchid.jpg" height="280" title="Nasza firma Eco Vital poleca wanilię jako znakomity dodatek do lodów" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<b>Cynamon </b>- cynamonowiec, z którego jest pozyskiwany, rośnie na wysokość nawet 15 metrów. Główny składnik tej przyprawy uzyskuje się z wewnętrznych części, cienkiej kory, która po ścięciu szybko usycha i zawija się w charakterystyczne i znane nam ze zdjęć, rurki. Tnie się je na mniejsze części i suszy w specjalnie do tego przygotowanych suchych i przewiewnych miejscach. Mało kto wie, że największym producentem cynamonu jest Sri Lanka, z której cynamonowiec pochodzi.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1qGlwfC8PHGOQ_kezDdZZU4ovro0EiqpS_GUsQ2duGFOewk_wYcgHgqAOdR-AYsafE79dGw18D9tZWIgfILci2oZGObypdB2DlDHl5RQQX2NdrRKdKrnLMc7t5MJJNL595SjKB852oLRW/s1600/dsc_0026-cinnamon.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1qGlwfC8PHGOQ_kezDdZZU4ovro0EiqpS_GUsQ2duGFOewk_wYcgHgqAOdR-AYsafE79dGw18D9tZWIgfILci2oZGObypdB2DlDHl5RQQX2NdrRKdKrnLMc7t5MJJNL595SjKB852oLRW/s320/dsc_0026-cinnamon.jpeg" height="229" title="Tradycyjna kora cynamonowaca" width="320" /></a></div>
<br />
<b>Pieprz </b>- znany w naszym kraju głównie pod postacią pieprzu czarnego, charakteryzuje się jednak bogactwem kolorowych ziaren, który uzależniony jest od okresu w jakim dokonuje się zbioru. I tak na przykład kolor czarny związany jest z niedojrzałymi owocami, które po zebraniu gotuje się w gorącej wodzie, a następnie suszy na słońcu lub w specjalnych suszarniach. To właśnie proces suszenia zapewnia czarnym owocom charakterystyczny, pomarszczony kształt. Pieprz biały, tak często wykorzystywany przez kucharzy Eco-Vital, to nic innego, jak obrane z zewnętrznej skórki, bardzo dojrzałe owoce. Kolor zielony uzyskuje się za sprawą zbioru niedojrzałego jeszcze pieprzu, zakonserwowanego za pomocą tlenku siarki, solanki, a czasem zamrażając. Czerwony pieprz to dojrzałe owoce zakonserwowane za pomocą octu lub solanki.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCDmddFF2bGnw06L3q7Y4T9TgCk0Mthb8xWzhXnizMRPDCAhPscRJ40zO0Tx15ZFzJ6kQa3AciTXqbkPSXiFHzPssZ-LJBObQXIveCwNS6Isth2hdCkAltMl9cpmfmDj456BgBiX-_FrsO/s1600/pepper.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCDmddFF2bGnw06L3q7Y4T9TgCk0Mthb8xWzhXnizMRPDCAhPscRJ40zO0Tx15ZFzJ6kQa3AciTXqbkPSXiFHzPssZ-LJBObQXIveCwNS6Isth2hdCkAltMl9cpmfmDj456BgBiX-_FrsO/s200/pepper.jpg" height="193" title="Pieprz jest czymś normalnym w Eco-Vital. Opinie o nim są pochlebne" width="200" /></a></div>
<br />
<br />
<b>Goździki - </b>uzyskuje się przez zbiór niedojrzałych jeszcze pączków kwiatowych, zrywanych bezpośrednio z drzewa goździkowego, gdyż w przeciwnym wypadku przemieniłyby się w kwiaty. Decydującym momentem zbioru goździków jest okres gdy z zielonych przemieniają się w czerwone, a na środku zaczynają rozwijać się zalążki płatków. Swój ciemny kolor i aromatyczny zapach zawdzięczają długiemu przebywaniu na słońcu.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxzNFPqc533Hu1fOyIdBqUt7Y6L_RVeqZZOLlzHMh9n5Syzfqf6l2vEK8zROtUH22XB6Hu3-D7_WkoKfYAjteVZmCLT4QrFs4DPN9arwVsXIZ0QKwQJoKt6Qld0-POjwhyyX_uiMeVjP53/s1600/go_dzik_1_2_.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxzNFPqc533Hu1fOyIdBqUt7Y6L_RVeqZZOLlzHMh9n5Syzfqf6l2vEK8zROtUH22XB6Hu3-D7_WkoKfYAjteVZmCLT4QrFs4DPN9arwVsXIZ0QKwQJoKt6Qld0-POjwhyyX_uiMeVjP53/s320/go_dzik_1_2_.jpg" height="213" title="Suche goździki o intensywnym aromacie" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<b>Curry </b>- w brew temu co się o tej przyprawie sądzi, nie jest to lekko pomarańczowy proszek. Tak naprawdę to azjatyckie drzewo, o niewielkich rozmiarach, które w naszym języku nosi nazwę murraja Koeniga. Posiada niewielkie, ale za to intensywnie pachnące liście, których używa się jako przyprawy (głównie w południowych Indiach). Zupełnie czymś innym jest proszek będący mieszanką różnych przypraw, który posiada taką samą nazwę. W jego skład wchodzą min.: sproszkowana kolendra, kmin, kardamon, kurkuma, papryka chilli, pieprz, cynamon, goździki oraz gałka muszkatołowa.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7eF-Rf1lbf0VlmizbtGXUK_3TPr7tZtcrAKglxlszE37QZRLzRz8qFKNasqOPUyZJCUUJIGp8g9Yoq43Stzkx5soLxUD3NEtCc8E9xVVtp4ZNX7f0u81rsYdIZ0muZDygmeolgzlP8syS/s1600/curry-leaves.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7eF-Rf1lbf0VlmizbtGXUK_3TPr7tZtcrAKglxlszE37QZRLzRz8qFKNasqOPUyZJCUUJIGp8g9Yoq43Stzkx5soLxUD3NEtCc8E9xVVtp4ZNX7f0u81rsYdIZ0muZDygmeolgzlP8syS/s320/curry-leaves.jpg" height="237" title="Naturalnie zielone liście murraja Koeniga" width="320" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<br />EcoVitalRewolucjeNaTalerzuhttp://www.blogger.com/profile/09982012055682386627noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-6530959712030000009.post-52451785323840845102013-09-23T01:01:00.000-11:002014-01-09T03:34:39.811-11:00Barszcz ukraiński - sycący, rozgrzewający i zdrowy<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">W związku z rozpoczynającą się jesienią, przygotowaliśmy danie wyjątkowe, budzące miłe wspomnienia z dzieciństwem oraz kojarzące się z ciepłem babcinej kuchni, mowa oczywiście o barszczu ukraińskim. W przeciwieństwie do wielu potraw, których nazwy wskazują zagraniczne pochodzenie, barszcz ukraiński to faktycznie potrawa wywodząca się zza naszej wschodniej granicy. Mimo że oryginalna receptura znacząco odbiega od tej, którą znamy z polskich domów, to również jej głównym składnikiem są buraki. Istnieje wiele sposobów na przygotowanie tej zupy. Wiele osób przygotowuje ją na mięsie wołowym, jeszcze inni wolą rozwiązanie z żeberkami wieprzowymi, a bywają i tacy, którzy do przygotowania barszczu wybierają jedynie wędzonego kurczaka. W przepisie oferowanym przez Eco-Vital skorzystamy ze sprawdzonych żeberek, których kości dodatkowo wzbogacą aromat oferowanego dania. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/a/a7/Borscht_served.jpg/1280px-Borscht_served.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><img alt="Eco-Vital Praca" border="0" src="http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/a/a7/Borscht_served.jpg/1280px-Borscht_served.jpg" height="261" title="Eco-Vital Poznań" width="400" /></span></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Składniki:</span></div>
<ul style="background-color: white; border: 0px; color: #555555; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; line-height: 20px; list-style-image: initial; list-style-position: initial; margin: 0px 20px 20px 0px; padding: 0px 0px 0px 40px; vertical-align: baseline;">
<li style="border: 0px; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><span style="border: 0px; line-height: 13px; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;">200 g żeberek wieprzowych,</span></li>
<li style="border: 0px; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;">szklanka białej fasoli typu Jaś,</li>
<li style="border: 0px; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;">3 duże buraki,</li>
<li style="border: 0px; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;">4 ziemniaki,</li>
<li style="border: 0px; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;">1 marchewka,</li>
<li style="border: 0px; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;">1 pietruszka,</li>
<li style="border: 0px; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;">kawałek selera,</li>
<li style="border: 0px; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;">biała część pora, </li>
<li style="border: 0px; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;">ząbek czosnku,</li>
<li style="border: 0px; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;">mała miseczka świeżej białej kapusty,</li>
<li style="border: 0px; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;">1 łyżka octu,</li>
<li style="border: 0px; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;">2 liście laurowe</li>
<li style="border: 0px; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;">2 ziarenka ziela angielskiego</li>
<li style="border: 0px; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;">natka pietruszki lub majeranek opcjonalnie</li>
<li style="border: 0px; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;">sól, pieprz i cukier do smaku</li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #555555; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="line-height: 20px;">Przygotowanie:</span></span></div>
<div>
<span style="color: #555555; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="line-height: 20px;"></span></span><br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #555555; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="line-height: 20px;">Dzień wcześniej dokładnie myjemy fasolę i odstawiamy ją w misce z wodą do namoknięcia. W osobnym garnku gotujemy, przez 1,5 godziny, namoczoną dzień wcześniej fasolę Do zimnej wody wkładamy podzielone na kawałki żeberka, liść laurowy, ziele angielskie i pieprz. Gdy mięso zmięknie solimy. Wszystkie warzywa, za wyjątkiem kapusty, kroimy w kostkę. Kapustę natomiast kroimy w paski. Warzywa i ząbek czosnku dodajemy do wrzącego wywaru i gotujemy razem przez 15 minut. Umyte buraki obieramy ze skórki i ścieramy na dużych oczkach tarki, następnie podsmażamy 5 minut na oliwie z oliwek i dodajemy do wywaru. Całość uzupełniamy ugotowaną fasolą i gotujemy na małym ogniu przez kolejne 15 minut. Całość możemy doprawić do smaku solą, pieprzem i ewentualnie odrobiną Vegety. Gdy już wszystkie warzywa będą miękkie, zupę przyprawiamy koncentratem pomidorowym i cytryną, której dodanie spowoduje, że barszcz zachowa piękny kolor, uzyskany od buraków. Zupę dekorujemy łyżką śmietany i pokrojoną natką pietruszki.</span></span></div>
<span style="color: #555555; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="line-height: 20px;">
</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
EcoVitalRewolucjeNaTalerzuhttp://www.blogger.com/profile/09982012055682386627noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-6530959712030000009.post-21540877600195978242013-09-20T02:08:00.004-11:002014-01-09T03:34:53.892-11:00Smacznego, bon appetit, itadakimasu...<div style="text-align: justify;">
<span style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img alt="eco vital poznań" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxjS6kgc4AmKHg8woUftc9zQ87jk0ukH1ds4O7aUlA4j02r7XJwNubQ-Ak4_BVbd-kc9JieWpyHkwQE6HQVFn8sHimy4yHNoSCzfgSSg0uQVD2f_jdA9e3s53RiuON4gl2Si__uIDKIjqH/s1600/Compass.jpg" height="200" title="eco vital pracownik biurowy" width="320" /></span><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Świat nie kręci się wokół tradycyjnie ubitych ziemniaczków i starannie przyrządzonego schabowego, o czym nie raz pisaliśmy na naszym blogu. Bogactwo smaków, które towarzyszyło nam przez ostatnich kilka miesięcy, nauczyło nas jednej rzeczy, a mianowicie, że w kuchni powinniśmy bez przerwy przełamywać wszelkie granice. Tym razem postaramy się zaskoczyć nawet najbardziej odważne podniebienia czytelników. Pakujcie plecaki, ponieważ wyruszamy w kulinarną podróż dookoła świata! </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://imworld.aufeminin.com/dossiers/D20120606/Kulinarne-podroze-dookola-swiata-1-170821_L.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://imworld.aufeminin.com/dossiers/D20120606/Kulinarne-podroze-dookola-swiata-1-170821_L.jpg" height="213" width="320" /></a><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Można powiedzieć, że tym co łączy niemalże wszelkie kultury jest postać gospodarza. Gdy już usiądziesz, to zanim wbijesz widelec lub sięgniesz po pałeczki musisz koniecznie poczekać za osobą, bez której ten posiłek nie byłby możliwy. Pamiętajmy, aby poczekać, aż gospodyni dosiądzie z pełnym talerzem lub oficjalnie zaprosi nas do posiłku. W takiej sytuacji możemy usłyszeć wiele różnych pozdrowień i zachęceń do spożycia smacznego dania. <i>Bon Appetit</i>, we Francji czy <i>Sathin</i>! w krajach arabskich. Żaden Niemiec nie zacznie jeść dopóki gospodarz nie obwieści <i>Guten Appetit</i>! Z kolei w argentyńskim zwyczaju jest, aby właściciel domu rozpoczął kolację donośnym <i>Buen provecho</i>, w Japonii zaś odpowiemy <i>Itadakimasu</i> (przyjmuję ten dar z wdzięcznością).</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://press.hotelscombined.com/Press-Releases/Images/HotelsCombined-Hotel-Cooking-Classes-That-Let-You-Savor-Travel-Memories-At-Home.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img alt="Eco Vital Opinie" border="0" src="http://press.hotelscombined.com/Press-Releases/Images/HotelsCombined-Hotel-Cooking-Classes-That-Let-You-Savor-Travel-Memories-At-Home.jpg" height="213" title="Eco Vital Toruń" width="320" /></a><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">A co zrobić, gdy na stole zabraknie podstawowych sztućców? To oznaka, że osoba, która zaprosiła Cię na posiłek oczekuje, że będziesz jadł palcami. Zwyczaj ten praktykowany jest szczególnie w krajach Bliskiego Wschodu, gdzie prawej ręki używa się do jedzenia, lewej natomiast, do czynności związanych z trawieniem parę godzin później. Pamiętajmy, aby nie popełnić gafy i nie sięgnąć po jedzenie złą ręką. Na zachodzie z kolei, pomimo powszechnie stosowanych widelców i noży, pewne dania po prostu trzeba jeść palcami, i tak na przykład w Wielkiej Brytanii dopuszcza się korzystania z rąk przy jedzeniu kolb kukurydzy i szparagów. W Hiszpanii dopuszczalne jest jedzenie krewetek rękoma, a we Francji istnieje zwyczaj wycierania z talerza sosu kawałkiem chleba trzymanym palcami. Natomiast w Finlandii, w kraju słynącym z tego, że wszystko w nim robi się odwrotnie, obowiązuje bezwzględny zakaz korzystania z palców. Mówi się, że nawet jabłko, jedzone w towarzystwie, powinno się kroić nożem i widelcem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Skoro już wiemy jak mniej więcej wyglądają podstawowe zasady odwiedzania i podejmowania gości, to przyjrzyjmy się kilkunastu kulinarnym wyzwaniom i rarytasom, jakich możemy spodziewać się w różnych częściach świata.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<table border="1" bordercolor="#000000" cellpadding="4" cellspacing="0" style="width: 518px;">
<colgroup><col width="221"></col>
<col width="279"></col>
</colgroup><tbody>
<tr valign="TOP">
<td width="221"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Meksyk
</span></td>
<td width="279"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://media.harveynichols.com/catalog/product/cache/1/image/450x/9df78eab33525d08d6e5fb8d27136e95/3/4/346110_1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="http://media.harveynichols.com/catalog/product/cache/1/image/450x/9df78eab33525d08d6e5fb8d27136e95/3/4/346110_1.jpg" height="200" title="Eco Vital" width="200" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Mrówki w czekoladzie</span></div>
</td>
</tr>
<tr valign="TOP">
<td width="221"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Honkong</span></td>
<td width="279"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.seriouseats.com/recipes/images/20100208-nastybits-cutpizzle.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="http://www.seriouseats.com/recipes/images/20100208-nastybits-cutpizzle.jpg" height="133" title="Eco Vital Poznań" width="200" /></a></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Kurze łapki oraz genitalia indyka</span></div>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span>
</td>
</tr>
<tr valign="TOP">
<td width="221"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Toskania
</span></td>
<td width="279"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://showshanti.com/wp-content/uploads/2011/03/IMG_0899_20110303_Beijing-cheap-cow-stomach-lining-food-maodu-men-ding-li-badou-ShowShanti-%E9%97%A8%E4%B8%81%E6%9D%8E-%E7%88%86%E8%82%9A.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="http://showshanti.com/wp-content/uploads/2011/03/IMG_0899_20110303_Beijing-cheap-cow-stomach-lining-food-maodu-men-ding-li-badou-ShowShanti-%E9%97%A8%E4%B8%81%E6%9D%8E-%E7%88%86%E8%82%9A.jpg" height="150" title="Eco Vital Pokazy" width="200" /></a></div>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Gotowany krowi żołądek</span></div>
</td>
</tr>
<tr valign="TOP">
<td width="221"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><a href="http://www.eco-vital.pl/" target="_blank">Chiny</a></span></td>
<td width="279"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAvGO4_D146V1Oe6Z_50OWBuawusE9NrCqruO6Hbj0Xa7ms3pve79Th854fd6JePUR3amMALYBPp6UVlfxYN-A109_NGo6FZg5jF_3U0c_XAUGQwj14K5c7UU9lXtOae4EBul6wBNV1XII/s400/birdnest02.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAvGO4_D146V1Oe6Z_50OWBuawusE9NrCqruO6Hbj0Xa7ms3pve79Th854fd6JePUR3amMALYBPp6UVlfxYN-A109_NGo6FZg5jF_3U0c_XAUGQwj14K5c7UU9lXtOae4EBul6wBNV1XII/s400/birdnest02.JPG" height="150" title="Eco Vital Praca w poznaniu" width="200" /></a></div>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">„morski ogórek” lub zupa z ptasich gniazd</span></div>
</td>
</tr>
<tr valign="TOP">
<td width="221"><div style="margin-left: 0.01cm; margin-right: 4.46cm;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Syberia</span></div>
</td>
<td width="279"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.eng.samer.se/images/350px/torrkott_350px_kkarrberg.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="http://www.eng.samer.se/images/350px/torrkott_350px_kkarrberg.jpg" height="133" title="Eco Vital forum" width="200" /></a></div>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Surowa wątroba lub mięso renifera i jego krew</span></div>
</td>
</tr>
<tr valign="TOP">
<td width="221"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Japonia</span></td>
<td width="279"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://entretenimento.r7.com/blogs/jorge-bentes/files/2013/09/sushisashimi_original_084e2f3ea875e3b241db0326ec53cd3d_1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="http://entretenimento.r7.com/blogs/jorge-bentes/files/2013/09/sushisashimi_original_084e2f3ea875e3b241db0326ec53cd3d_1.jpg" height="150" title="Eco Vital Poznań" width="200" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Sashimi (surowa ryba), uni (ikra jeża morskiego), Sangi
(smażona poczwarka jedwabnika), a na deser natto (fermentowana
soja o silnym zapachu amoniaku)</span></div>
</td>
</tr>
<tr valign="TOP">
<td width="221"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Hiszpania</span></td>
<td width="279"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-mrQAnw7wqE4/UP2cnzZSg6I/AAAAAAAABXc/lIiD7GdWX20/s800/Calamares-en-su-tinta_2.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-mrQAnw7wqE4/UP2cnzZSg6I/AAAAAAAABXc/lIiD7GdWX20/s800/Calamares-en-su-tinta_2.JPG" height="133" title="Eco Vital Hiszpania" width="200" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Calamares en su tinta (kałamarnica we własnym atramencie)</span></div>
</td>
</tr>
<tr valign="TOP">
<td width="221"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Tajlandia
</span></td>
<td width="279"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.keziefoods.co.uk/imagecache/9b490d15-86d0-4ae2-8aa7-a0e000c1d119_255x219.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="http://www.keziefoods.co.uk/imagecache/9b490d15-86d0-4ae2-8aa7-a0e000c1d119_255x219.jpg" height="171" title="Tomek Kostrzewa z Eco Vital" width="200" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Filety z krokodyla w sosie musztardowym lub kobra z robakami
bambusowaymi</span></div>
</td>
</tr>
<tr valign="TOP">
<td width="221"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Nigeria</span></td>
<td width="279"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://garden.kierenandverity.com/wp-content/uploads/2008/04/chafer-larva.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="http://garden.kierenandverity.com/wp-content/uploads/2008/04/chafer-larva.jpg" height="169" title="Eco Vital oszuści" width="200" /></a></div>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Larwy żuka kompostowego</span></div>
</td>
</tr>
<tr valign="TOP">
<td width="221"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Filipiny
</span></td>
<td width="279"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHYac8FWb34LmVQu-vfeMikv5nDFcYnglHeWLmpnqkiNJv0sQYLBtbi8MCV1W-qRnCr9L-ZNv49Nmr4Tb-lOmOseaWZIkfDa16W2YsQ5QfIUxUg7SOfDTAPbNuJNsslRtUbTNaJ5kDfVlU/s200/153741-philippines-delicacy---balut---duck-embryo-manila-philippines.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHYac8FWb34LmVQu-vfeMikv5nDFcYnglHeWLmpnqkiNJv0sQYLBtbi8MCV1W-qRnCr9L-ZNv49Nmr4Tb-lOmOseaWZIkfDa16W2YsQ5QfIUxUg7SOfDTAPbNuJNsslRtUbTNaJ5kDfVlU/s200/153741-philippines-delicacy---balut---duck-embryo-manila-philippines.jpg" title="Eco Vital Totruń" /></a></div>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Balut (kacze jajo zawierające embrion)</span></div>
</td>
</tr>
<tr valign="TOP">
<td width="221"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Wietnam
</span></td>
<td width="279"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://farm7.static.flickr.com/6235/6302961204_79120f6633.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="http://farm7.static.flickr.com/6235/6302961204_79120f6633.jpg" height="149" title="Eco Vital" width="200" /></a></div>
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Steki z pancernika i kawa prażona z nasion zwymiotowanych przez
łasicę</span></td>
</tr>
</tbody></table>
EcoVitalRewolucjeNaTalerzuhttp://www.blogger.com/profile/09982012055682386627noreply@blogger.com0